"...pozostań tam, aż ci powiem...", czyli o doskonałości św. Józefa...

 Mt 2,13-18

Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: „Z Egiptu wezwałem Syna mego”. Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców. Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma”.

Józef...

słucha Boga...

...i słyszy: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem...

...i jest doskonale posłuszny Słowu Pana: On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda...

Słowo było dla Józefa przestrzenią sensu. Ks. Krzysztof Wons pisze: Słowo Boga usłyszane we śnie dało mu zupełnie nowe widzenie rzeczywistości. Dzięki niemu poznał sens wydarzeń, w których uczestniczył. Po ludzku było to niemożliwe. Jak mógłby o własnych siłach poznać, że brzemienność Maryi pochodzi od Ducha Świętego? (...) Słowo Boże, które go obudziło, było dla niego nie tylko światłem, ale także sprawiło, że uwierzył w prawdę, która w sobie - z powodu nadmiaru oślepiającego - była dla niego ciemnością ("gnofos"). Słowo Boga jest "dabar" - to znaczy ma w sobie moc sprawczą. Sprawia to, co mówi! Józef po przebudzeniu może nie tylko powiedzieć: "W Twojej światłości oglądam światło (por. Ps 36,10), ale może także wyznać, że przez swoje nocne słowo Bóg przywrócił mu życie o poranku (por. Ps 119,25) [Cały sprawiedliwy, s. 55n]...

PS. "Bywa upomnienie, ale nie w porę, niejeden milczy, a jednak jest mądry (...). Niejeden milczący został uznany za mądrego, a innego skutkiem wielomówstwa znienawidzono (...). Człowiek mądry milczeć będzie do chwili odpowiedniej, a chełpliwy i głupi ją lekceważy" (Syr 20,1.5.7)...

Komentarze

  1. Wierzaca-niepraktykujaca31 grudnia 2020 23:10

    Ucieczka do Egiptu pokazuje MI/NAM ,że BÓG jest WSZĘDZIE tam, gdzie człowiek znajduje się w niebezpieczeństwie, gdzie cierpi,gdzie doświadcza odrzucenia i opuszczenia itd...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że Bóg był przy rodzicach, którzy nagle stracili swoje dzieci... W CAŁEJ OKOLICY każda rodzina w żałobie - bo syn, wnuk, brat, kuzyn...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz