"...ręka Pańska była z nim...", czyli proroctwo dla mnie...

Łk 1, 57-66

Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał jej tak wielkie miłosierdzie, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Ale matka jego odpowiedziała: "Nie, natomiast ma otrzymać imię Jan". Odrzekli jej: "Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię". Pytali więc na migi jego ojca, jak by chciał go nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: "Jan będzie mu na imię". I zdumieli się wszyscy. A natychmiast otworzyły się jego usta i rozwiązał się jego język, i mówił, błogosławiąc Boga. Wtedy strach padł na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: "Kimże będzie to dziecię?" Bo istotnie ręka Pańska była z nim.

...ręka Pańska była z nim... Wierzę, że to Słowo  jest dla mnie i o mnie...

PS. "Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki" (J 10,27n)... 

Komentarze

  1. Moją uwagę zwróciły słowa: "cieszyli się z nią razem". Chwała Pana się pomnaża :).

    OdpowiedzUsuń
  2. " ręka Pańska była z nim "...czy " reka Panska" nie jest z każdym?? Czy Bóg nie traktuje wszystkich jednakowo??? Czy Bóg wybiera sobie ludzi których A innych odrzuca???
    Myślałam że " ręką Panska " kocha i chroni wszystkich jednakowo...

    Tyle kłamstw A my slepo lgniemy do Niego z wiara że jesteśmy chciani i kochani... potem rizczarowanie bol i zal...

    Niech mi ktoś poda jeden przykład tego że Bóg jest dobry.. Że daje tylko dobro...że traktuje wszystkich tak samo nawet niewierzących...że zależy Mu na każdym człowieku...jeden przykład!!!! Jeden!!!
    PROSZĘ!!!!

    2 Tm4 ,22

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz