"Panie Jezu, przyjmij ducha mego!", czyli świadectwo św. Szczepana...

Dz 6,8-7,2a.51-60

"Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi, zwanej [synagogą] Libertynów i Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego [natchnienia] przemawiał. Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: «Słyszeliśmy, jak on mówił bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu». W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: «Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał». A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego podobną do oblicza anioła.
«Czy to prawda?» - zapytał arcykapłan. A on odpowiedział: «Twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu. Jak ojcowie wasi, tak i wy. Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. Wy, którzy otrzymaliście Prawo za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegaliście go». Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: «Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga». A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: «Panie Jezu, przyjmij ducha mego!» A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: «Panie, nie poczytaj im tego grzechu!» Po tych słowach skonał."

W Dziejach Apostolskich czytamy opowieść o świadectwie - męczeństwie diakona Szczepana (w interpretacji zdarzeń pomoże nam książka Silvano Faustiego SI: Dzieje Apostolskie. Komentarz duchowy, tom I)...
  
1. Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie (...). Niektórzy (...) z synagogi (...) wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego [natchnienia] przemawiał... Szczepan (w języku greckim Stephanos oznacza "wieniec", co zdaje się wskazywać na koronę męczeńskiej śmierci) otrzymał od Pana charyzmat czynienia cudów i znaków oraz dar głoszenia Słowa Bożego. Fausti pisze, że w jednej linijce została wyrażona podstawowa charakterystyka Szczepana, jego sposób bycia: jego pełnia, łaska i moc Ducha (s. 327). Niestety to, co czynił bogobojny diakon, nie podobało się Żydom, którzy nie uwierzyli Jezusowi...

2. ...podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. (...) wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego podobną do oblicza anioła... Izraelici z synagogi rozpoczęli proces - oskarżyli Szczepana o niewierność i odstępstwo od wiary [Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu]. Jednak pierwszy męczennik nie przestraszył się prześladowania. Co więcej - umocniony przez Pana - przybrał anielską postać. Spektakularne! Słowo "anioł" znaczy "zwiastun": przypatrują się mu i jego twarz przemienia się, tak jak twarz Jezusa po zapowiedzi męki. (...) zrozumiemy, że on został przemieniony, ponieważ w tym momencie zwiastuje on w historii zbawienia to, co oni zamierzają uczynić: zabiją go, jak to uczynili z Jezusem, podczas gdy On dał za nich życie (...). Szczepan jest pierwszym, który Go słuchał aż do końca i otrzymał twarz Chrystusa przemienionego (...). Wspaniale jest zobaczyć, jak ktoś, kto ma udział w męce, ma udział także w chwale w tym życiu, ponieważ to jest moc zmartwychwstania, moc miłości, która pozwala zmierzyć się z trudnościami. Nie (...) ze śmiercią, ponieważ śmierć jest rzeczą banalną, która dosięga wszystkich (...). Natomiast męczeństwo nie jest śmiercią, lecz życiem, jest świadectwem życia (...). Szczepan (...), który jest wolny i który jest świadkiem prawdy i łaski, i miłości, jest jak anioł (s. 334n)...

3. ...on odpowiedział: «Twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu... Oskarżany przez Sanhedryn Szczepan przedstawił syntezę dziejów zbawienia. Zrobił to za pomocą trzech wyrażeń, które streszczają w sobie całą niewierność narodu wobec Boga.
- Pierwsze to: "twardego karku", twardego serca. To jest to, co powiedział Bóg, kiedy Izrael uczynił sobie cielca ze złota. Zatem, jest to aluzja do bałwochwalstwa. Pierwszym grzechem jest to, że mamy "twardą głowę", jesteśmy tak głupi, że wierzymy w nasze idee, w naszych bożków, w nasze zabezpieczenia, wierzymy, że may w kieszeni boga, którego sobie stworzyliśmy. (...) bałwochwalstwo jest pierwszym grzechem, oznacza przekonanie, że zbawienie jest tam, gdzie go nie ma, że zbawienie jest tam, gdzie władza: to są pokusy szatańskie (...).
- Drugie wyrażenie to "nieobrzezanego serca i uszu". Bóg w Księdze Kapłańskiej mówi do tego ludu: "Wy jesteście poganami, skończycie na wygnaniu, jest prawdą, że jesteście obrzezani, ale nie należycie do przymierza, ponieważ przymierze polega na słuchaniu - uchem - i życiu, czyli słuchaniu sercem, w y natomiast macie nieobrzezane ucho i serce". Mamy "serce i ucho pogańskie", wierzymy we wszystkie bzdury, które słyszymy w dziennikach i telewizji, a nie w Słowo życia. Drugim grzechem, przez który jesteśmy poganami, jest to, że: nie słuchamy, a ponieważ człowiek staje się słowem, którego słucha, jeśli nie słuchamy słowa Bożego, jesteśmy po drugiej stronie.
- A teraz trzecie wyrażenie, "zawsze opieracie się Duchowi Świętemu"; to jest cytat z Iz 63, kiedy Bóg mówi do narodu na wygnaniu: "Zasmuciliście mojego ducha". Zasadniczym wyrażeniem jest opieranie się, w grece jest to termin, który znaczy "upaść przed, upaść naprzeciw". Ducha Świętego, który posuwa historię naprzód, chcemy zatrzymać wszelkimi sposobami (...). Duch oznacza życie, a życiem Boga jest miłość, miłość zaś nie ma kresu i działa teraz i w historii, a my ciągle ją blokujemy (s. 439n)...

4. Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego... Wobec mocnych słów Szczepana Żydzi nie czują się dotknięci z powodu zła, które czynią, ponieważ wtedy nawróciliby się; natomiast oni czują się w sercu "przepiłowani na pół" od złości, nie przeszyci bólem z powodu zła, które zawsze czynią, lecz pełni złości, ponieważ sądzą, że oni mają rację. "Zgrzytali zębami jak wściekłe psy", psalmy często używają tego określenia mówiąc o bezbożnikach, którzy otaczają Sprawiedliwego (s. 443)...

5. A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: «Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga»... Szczepan żył w Duchu Świętym. Dlatego w czasie największej opresji (gdy zetknął się z okrutną ludzką nienawiścią) otrzymał wizję Nieba. Przypomina się to, co powiedział Pan: "Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was" (Mt 10,19n)...

6. ...kamienowali Szczepana, który modlił się: «Panie Jezu, przyjmij ducha mego!» A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: «Panie, nie poczytaj im tego grzechu!» Po tych słowach skonał... Szczepan odszedł jak Jezus. ["Gdy przyszli na miejsce, zwane «Czaszką», ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców (...). Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią» (...). Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha" (Łk 23,33a.34a.46)]...

Komentarze