"...jeden Bóg, Ojciec (...) oraz jeden Pan, Jezus Chrystus...", czyli spór o pokarmy...

1 Kor 8,4-13

"Zatem jeśli chodzi o spożywanie pokarmów, które już były bożkom złożone na ofiarę, wiemy dobrze, że nie ma na świecie ani żadnych bożków, ani żadnego boga, prócz Boga jedynego. A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie - jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów - dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy. Lecz nie wszyscy mają "wiedzę". Niektórzy jeszcze do tej pory spożywają pokarmy bożkom złożone, w przekonaniu, że chodzi o bożka, i w ten sposób kala się ich słabe sumienie. A przecież pokarm nie przybliży nas do Boga. Ani nie będziemy ubożsi, gdy przestaniemy jeść, ani też jedząc nie wzrośniemy w znaczenie. Baczcie jednak, aby to wasze prawo [do takiego postępowania] nie stało się dla słabych powodem do zgorszenia. Gdyby bowiem ujrzał ktoś ciebie, oświeconego "wiedzą", jak zasiadasz do uczty bałwochwalczej, czyżby to nie skłoniło również kogoś słabego w sumieniu do spożywania ofiar składanych bożkom? I tak to właśnie "wiedza" twoja sprowadziłaby zgubę na słabego brata, za którego umarł Chrystus. W ten sposób grzesząc przeciwko braciom i rażąc ich słabe sumienia, grzeszycie przeciwko samemu Chrystusowi. Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa, by nie gorszyć brata."

W świetle ósmego rozdziału Pierwszego Listu do Koryntian wiemy, że chrześcijanie zadawali sobie pytanie, co robić z pokarmami składanymi w ofierze pogańskim bóstwom? Dlatego św. Paweł pisze: ...jeśli chodzi o spożywanie pokarmów, które już były bożkom złożone na ofiarę, wiemy dobrze, że nie ma na świecie (...) żadnych bożków... Kardynał Ravasi tłumaczy, że koryntianie uczestniczyli w celebracjach rodzinnych, których widownią były greckie świątynie. Składano tam bogom ofiary ze zwierząt, część tych ofiar spożywano podczas uczt sakralnych w samej świątyni lub nawet wprowadzano do obrotu handlowego [Biblia dla każdego, Nowy Testament, t. 2, s. 68]. Włoski biblista formułuje pytanie: Czy chrześcijanin powinien uczestniczyć w tego rodzaju ucztach albo też spożywać prywatnie mięso ofiarowane wcześniej bożkom? (tamże) W dalszym ciągu komentarza czytamy: Potępiając na ogół idolatrię, św. Paweł bez wahań oświadcza, że chrześcijanin jest wolny, gdy chodzi o spożywanie tego mięsa, ponieważ bożki nie istnieją, a zatem nie są w stanie uczynić żadnej rzeczy materialnej nieczystą [tamże]... Apostoł narodów wyznaje wiarę w jednego Boga: ...jeden Bóg, Ojciec (...) oraz jeden Pan, Jezus Chrystus...

Komentarze