"W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!", czyli o Mocy IMIENIA...

Dz 3,1-11

"Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Kładziono go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, aby wstępujących do świątyni, prosił o jałmużnę. Ten zobaczywszy Piotra i Jana, gdy mieli wejść do świątyni, prosił ich o jałmużnę. Lecz Piotr wraz z Janem przypatrzywszy się mu powiedział: «Spójrz na nas!». A on patrzył na nich oczekując od nich jałmużny. «Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!» I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga. A cały lud zobaczył go chodzącego i chwalącego Boga. I rozpoznawali w nim tego człowieka, który siadał przy Pięknej Bramie świątyni, aby żebrać, i ogarnęło ich zdumienie i zachwyt z powodu tego, co go spotkało. A gdy on trzymał się Piotra i Jana, cały lud zdumiony zbiegł się do nich w krużganku, który zwano Salomonowym."

To niezwykły opis wielkiego cudu, którego w Imię Pana dokonał św. Piotr...

...powiedział Piotr (...): W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź! I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził... Ks. Krzysztof Wons SDS w szóstym tomie świetnej serii Rekolekcje lectio divina pt. Skała z wielką wnikliwością przedstawia duchową drogę św. Piotra. Egzegeta - analizując cud uzdrowienia chromego od urodzenia - pisze: Weźmy (...) do ręki "klucz", aby wejść do środka przesłania naszej stronicy. Pomoże nam nie tylko znaleźć się "wewnątrz", ale także uchwycić duchowy sens tego, co tak naprawdę dokonuje się w świątyni. Tym kluczem jest IMIĘ Jezusa Chrystusa Nazarejczyka. Wszystko, co dokonuje się w opisanym wydarzeniu, dzieje się w imię Jezusa Chrystusa, albo inaczej, mocą Jezusa Chrystusa. Dla Łukasza "imię" i "moc" są pojęciami pokrewnymi (por. Dz 4,7). Kryją w sobie głęboką teologię. Piotr działa w imię Jezusa Chrystusa, to znaczy wyposażony w Jego moc [tamże, s. 142n (cały rozdział poświęcony uzdrowieniu chorego jest na stronach: 133-175)]...

Komentarze