"Codziennie trwali...", czyli o idei Oratorium...

Dz 2,43-47

"Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia."

Dziś w mojej wspólnocie mamy Uroczystość św. Filipa Neri :-). Przed kilku laty na ekrany kin wszedł film o św. Filipie z pięknym motywem muzycznym Paradiso: https://www.youtube.com/watch?v=SGNTAYCAW4c

Filip był człowiekiem o wielkim sercu. Każdego dnia wołał: "Jezu! Ty jesteś moim życiem!" https://www.youtube.com/watch?v=KI0FIQURp74

Filipowa idea Oratorium - wspólnoty ludzi modlących się - była bardzo prosta. Myślę, że zawarta jest w Dziejach Apostolskich: Codziennie trwali jednomyślnie (...), a łamiąc chleb (...) przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca... Filip zapraszał ludzi, aby każdego dnia mogli się spotkać i wspólnie spędzić czas. Wtedy modlili się, słuchali opowieści o świętych, uczyli historii Kościoła. Często wyruszali na pielgrzymki do siedmiu rzymskich bazylik. Filip chciał, by wszystko dokonywało się in simplicitate cordis - "w prostocie serca". Zachęcał też swoje duchowe dzieci do praktyki regularnej i częstej Spowiedzi oraz Komunii Świętej...

Komentarze