"Widzę go, lecz jeszcze nie teraz...", czyli o widzeniu w wierze...
Lb 24,2-7.15-17a
"Gdy Balaam podniósł oczy i zobaczył Izraela rozłożonego obozem według swoich pokoleń, ogarnął go Duch Boży i zaczął głosić swoje pouczenie, mówiąc: Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego, który pada, a oczy mu się otwierają. Jakubie, jakże piękne są twoje namioty, mieszkania twoje, Izraelu! Jak szerokie doliny potoków, jak ogrody nad brzegiem strumieni lub jak aloes, który Pan sadził, i jak cedry nad wodami. Płynie woda z jego wiader, a zasiew jego ma wilgoć obfitą; król jego wiele mocniejszy niż Agag, królestwo jego w górę wyniesione. I wygłosił swoje pouczenie, mówiąc: Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego, a w wiedzy Najwyższego ma udział, który pada, a oczy mu się otwierają. Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go, ale nie z bliska: wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło."
Sięgnąłem dziś do historii "Zucha Bożego" i znalazłem fragment z 24 rozdziału Księgi Liczb w poście z dnia 7 stycznia 2014 roku. To było jak przedwczoraj. Tyle że minęło niemal 2 lata...
Balaam - (pogański) prorok uczestniczy w tajemniczych dziejach Boga i Ludu Wybranego...
Balaam podniósł oczy i zobaczył... Żeby zobaczyć prawdę, potrzebuję "podnieść" oczy, czyli wznieść wzrok ku Niebu (ku Bogu)...
...ogarnął go Duch Boży i zaczął głosić swoje pouczenie... Żeby powiedzieć prawdę, potrzebuję przyjąć (na)tchnienie - dar Ducha Świętego...
Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego (...), a w wiedzy Najwyższego ma udział... Żeby poznać prawdę, potrzebuję otwartych oczu, dzięki którym będę mógł przejść przez widzialną część rzeczywistości oraz otwartych uszu, dzięki którym będę mógł usłyszeć i zobaczyć SŁOWO...
Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go, ale nie z bliska... Żeby zobaczyć Pana, potrzebuję oczu wiary... Bóg jest Bogiem ukrytym (Deus absconditus)...
...wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło... Żeby zobaczyć Przychodzącego, potrzebuję oczu nadziei...
"Gdy Balaam podniósł oczy i zobaczył Izraela rozłożonego obozem według swoich pokoleń, ogarnął go Duch Boży i zaczął głosić swoje pouczenie, mówiąc: Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego, który pada, a oczy mu się otwierają. Jakubie, jakże piękne są twoje namioty, mieszkania twoje, Izraelu! Jak szerokie doliny potoków, jak ogrody nad brzegiem strumieni lub jak aloes, który Pan sadził, i jak cedry nad wodami. Płynie woda z jego wiader, a zasiew jego ma wilgoć obfitą; król jego wiele mocniejszy niż Agag, królestwo jego w górę wyniesione. I wygłosił swoje pouczenie, mówiąc: Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego, a w wiedzy Najwyższego ma udział, który pada, a oczy mu się otwierają. Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go, ale nie z bliska: wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło."
Sięgnąłem dziś do historii "Zucha Bożego" i znalazłem fragment z 24 rozdziału Księgi Liczb w poście z dnia 7 stycznia 2014 roku. To było jak przedwczoraj. Tyle że minęło niemal 2 lata...
Balaam - (pogański) prorok uczestniczy w tajemniczych dziejach Boga i Ludu Wybranego...
Balaam podniósł oczy i zobaczył... Żeby zobaczyć prawdę, potrzebuję "podnieść" oczy, czyli wznieść wzrok ku Niebu (ku Bogu)...
...ogarnął go Duch Boży i zaczął głosić swoje pouczenie... Żeby powiedzieć prawdę, potrzebuję przyjąć (na)tchnienie - dar Ducha Świętego...
Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego (...), a w wiedzy Najwyższego ma udział... Żeby poznać prawdę, potrzebuję otwartych oczu, dzięki którym będę mógł przejść przez widzialną część rzeczywistości oraz otwartych uszu, dzięki którym będę mógł usłyszeć i zobaczyć SŁOWO...
Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go, ale nie z bliska... Żeby zobaczyć Pana, potrzebuję oczu wiary... Bóg jest Bogiem ukrytym (Deus absconditus)...
...wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło... Żeby zobaczyć Przychodzącego, potrzebuję oczu nadziei...
Komentarze
Prześlij komentarz