"W utrapieniu moim wołałem do Pana...", czyli psalm Jonasza...

Jon 2,3-5.8

"W utrapieniu moim wołałem do Pana,
a On mi odpowiedział.
Z głębokości Otchłani wzywałem pomocy,
a usłyszałeś głos mój.
Rzuciłeś mnie na głębię, we wnętrze morza,
i nurt mnie ogarnął.
Wszystkie Twe morskie bałwany i fale Twoje
przeszły nade mną.
Rzekłem do Ciebie:
„Wygnany daleko od oczu Twoich,
jakże choć tyle osiągnę,
by móc wejrzeć na Twój przybytek?
Gdy gasło we mnie życie,
wspomniałem na Pana,
a modlitwa moja dotarła do Ciebie,
do Twego świętego przybytku”."

Jonasz modli się Psalmami...
W utrapieniu moim wołałem do Pana... (por. Ps 40,2)
Z głębokości Otchłani wzywałem pomocy... (por. Ps 130,1)
...nurt mnie ogarnął. Wszystkie Twe morskie bałwany i fale Twoje przeszły nade mną... (Ps 88,8)
Gdy gasło we mnie życie, wspomniałem na Pana... (por. Ps 77,4)...

Komentarze