"Gdy ich zabijał, wtedy Go szukali...", czyli o dramacie odejścia od Boga...

Ps 78,1-2.34-38

"Słuchaj, mój ludu, nauki mojej,
nakłońcie wasze uszy na słowa ust moich.
Do przypowieści otworzę me usta,
wyjawię tajemnice zamierzchłego czasu.
Gdy ich zabijał, wtedy Go szukali,
nawróceni garnęli się do Boga.
Przypominali sobie, że Bóg jest ich opoką,
że Bóg najwyższy jest ich Zbawicielem.
Lecz oszukiwali Go swymi ustami
i kłamali Mu swoim językiem.
Ich serce nie było Mu wierne,
w przymierzu z Nim nie byli stali.
On jednak będąc miłosierny
odpuszczał im winę i nie zatracał,
gniew swój często powściągał
i powstrzymywał swoje wzburzenie."

To jeden z najbardziej wstrząsających fragmentów Psałterza. Psalm 78 opowiada o historii relacji Narodu Wybranego z Bogiem. Izraelici ukochani przez Pana oszukiwali Go swymi ustami i kłamali Mu swoim językiem. Ich serce nie było Mu wierne, w przymierzu z Nim nie byli stali... Błądząc wystawiali się na śmiertelne niebezpieczeństwo (niebezpieczeństwo śmierci). Dopiero gdy sięgali dna, nawracali się do swojego Pana. Autor natchniony wyraził to tak: Gdy ich zabijał, wtedy Go szukali,
nawróceni garnęli się do Boga...

Komentarze