"Bóg nasz (...) jest ogniem...", czyli o MIŁOŚCI...

Hbr 12,29

"Bóg nasz bowiem jest ogniem pochłaniającym."

(fragment z czwartku - 13 sierpnia)

Bóg nasz (...) jest ogniem...

1."Gdy Mojżesz pasał owce swego teścia, Jetry, kapłana Madianitów, zaprowadził [pewnego razu] owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. [Mojżesz] widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego" (Wj 3,1n)...

2.  "Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim" (1 J 4,16)... 

Komentarze

  1. Pan, gdy się w sercu przyjmie, jest jak kwiat,
    spragniony ciepła słonecznego.
    Więc przypłyń, o światło z głębin niepojętego dnia
    i oprzyj się na mym brzegu.

    Płoń nie za blisko nieba
    i nie za daleko.
    Zapamiętaj, serce, to spojrzenie,
    w którym wieczność cała ciebie czeka.

    Schyl się, serce, schyl się, słońce przybrzeżne,
    zamglone w głębinach ócz,
    nad kwiatem niedosiężnym,
    nad jedną z róż....

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz