"Obrzydła dla Pana waga fałszywa...", czyli o ludzkiej nieprawości...

Prz 11,1-10

"Obrzydła dla Pana waga fałszywa,
upodobaniem Jego - ciężarek uczciwy.
Przyszła wyniosłość - przyszła i hańba,
u ludzi skromnych jest mądrość.
Uczciwość kieruje prawymi,
a wiarołomnych zgubi ich nieprawość.
W dzień gniewu bogactwo jest bez pożytku,
sprawiedliwość wyrywa ze śmierci.
Prawość niewinnego równa mu drogę,
a zły przez swoją złość upada.
Sprawiedliwych ratuje ich prawość,
żądza - pułapką nieprawych.
Nadzieja grzesznika znika przy śmierci,
oczekiwanie przewrotnych przepada.
Sprawiedliwy - wyrwany z udręki,
zamiast niego wpada w nią nieprawy.
Niegodziwy ustami chce zabić bliźniego,
lecz przenikliwość prawych wybawia.
Cieszy się miasto, gdy prawi są szczęśliwi,
a woła z radości, gdy giną nieprawi."

1. Obrzydła dla Pana... "Obrzydzenie" (...). Tak tłumaczy się hebrajski termin "to'ebah", występujący w zwrocie: "być w obrzydzeniu u Pana", częstym w Powtórzonym Prawie i Przysłowiach. Chodzi o radykalne przeciwstawienie Bogu omawianych tam zachowań: w Księdze Przysłów piętnuje się niegodziwców i ich czyny, odznaczające się przemocą i przewrotnością, natomiast w Księdze Powtórzonego Prawa "obrzydzeniem" w Bożych oczach jest przede wszystkim bałwochwalstwo (G. Ravasi, Biblia dla każdego, t. VI, s. 19)...
2. Co budzi u Pana obrzydzenie?
waga fałszywa...
wyniosłość...
nieprawość...
złość...
żądza...

Komentarze

  1. Anonimowy17 października 2014 09:18

    " Biada wam, (...) obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. "(Mt23,27)-... oto obraz mojego wnętrza.oto mój obraz.oto ja.Jestem "obrzydła dla Pana".
    ..hańba przyszła...
    ..nieprawość gubi..
    ..upada zły..
    ..pułapką żądza..
    ..przepada oczekiwanie..
    ..
    ..nieprawi giną(..)a miasto wola...:
    "Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani! ...."(Mt23,37) -Jezus odwraca się od miasta..(!!!)
    Jezus odwraca się od miasta z obrzydzeniem.(!!)-"woła z radości gdy ginie"(Prz11,10) - oto Ewangelia MIŁOŚCI i miłosierdzia.(?)
    oto Dobra Nowina..(?)
    oto Ewangelia nadzieii(?)
    oto wyciągnięte ręce.(?).
    oto otwarta droga powrotu..(?)
    oto Światło w ciemności..(?)
    oto MIŁOŚĆ(?!):
    -cierpilwa(?)
    -łaskawa(?)
    -która wszystko znosi(?)
    -wszystko przetrzyma(?)
    -we wszystkim pokłada nadzieję(?)_
    ...
    ...nie znam Boga..szukam Boga MIŁOŚCI a znajdujęBoga gniewu ,zapalczywości izemsty ...Boga ,którego sie boję..niedostępnego i surowego.który gromi ,odpycha i niszczy.

    ...czy znajdzie się ktoś(KTOŚ),kto mnie nie potępi,nie przekreśli,nie wyśmieje,nie odepchnie,nie zdradzi,a wyciągnie ręke,przygarnie,podtrzyma,pokocha i pomoże.....???
    czy Bóg potrafi być stały w uczuciach?
    kochać pomimo wszystko??
    kochać zawsze..?
    ... i nie cofać się z obrzydzeniem nawet gdy cuchnę i gniję od środka....

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy18 października 2014 00:48

    Polecam konferencje o I. Gargano
    http://www.przyjacielemm.pl/index.php/nagrania/sesja-2014
    W ostatnim nagraniu (pytania) odpowiada na pytanie co zrobić jak Biblia w jakiś sposób "straszy". Mówi, że jeśli coś nas straszy to nie jest to Bóg i żeby takie trudne, niezrozumiałe fragmenty po prostu przeskoczyć, a karmić się tym co jesteśmy w stanie przyjąć i zrozumieć

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy19 października 2014 16:36

    https://www.youtube.com/watch?v=FFTlVZO6YEM

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz