"Jeśli, synu, nauki me przyjmiesz...", czyli o Bogu wychowującym swoje dziecko...

Prz 2,1-4

"Jeśli, synu, nauki me przyjmiesz
i zachowasz u siebie wskazania,
ku mądrości nachylisz swe ucho,
ku roztropności nakłonisz swe serce,
tak, jeśli wezwiesz rozsądek,
przywołasz donośnie rozwagę,
jeśli szukać jej poczniesz jak srebra
i pożądać jej będziesz jak skarbów..."

To początek długiego zdania. Autor natchniony zachęca do przyjęcia Bożej nauki [nauki me przyjmiesz], przestrzegania Przykazań Pana [zachowasz u siebie wskazania], przyjęcia daru mądrości [ku mądrości nachylisz swe ucho], zachowania rozTROPności (szukania znaków od Pana) [ku roztropności nakłonisz swe serce] oraz rozWAGI i rozSĄDku (powierzenia wszystkiego Bogu - Sędziemu) [wezwiesz rozsądek, przywołasz donośnie rozwagę]...

Komentarze

  1. "o Bogu wychowującym swoje dziecko... "- i słabym,bezbronnym dziecku,które klęka u stóp Ojca i,wpatrzone w Jego oczy z głębi serca woła :

    ..." 1 Boże przodków i Panie miłosierdzia,
    któryś wszystko uczynił swoim słowem
    2 2 i w Mądrości swojej stworzyłeś człowieka,
    by panował nad stworzeniami, co przez Ciebie się stały,
    3 by władał światem w świętości i sprawiedliwości
    i w prawości serca sądy sprawował -
    4 dajże mi Mądrość, co dzieli tron z Tobą,
    i nie wyłączaj mnie z liczby swych dzieci!
    5 Bom sługa Twój, syn Twojej służebnicy,
    człowiek niemocny i krótkowieczny,
    zbyt słaby, by pojąć sprawiedliwość i prawa.
    6 Choćby zresztą był ktoś doskonały między ludźmi,
    jeśli mu braknie mądrości od Ciebie - za nic będzie poczytany.
    7 Wybrałeś mnie ..."(Mdr9,1-7)

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...na Księgę Mądrości pewnie przyjdzie czas...
      2 Tm 4,22
      +++

      Usuń

Prześlij komentarz