"Ucieszyłem się bardzo z przybycia braci..."

3 J 3-8

"Ucieszyłem się bardzo z przybycia braci,
którzy zaświadczyli o prawdzie twego [życia],
bo ty istotnie postępujesz zgodnie z prawdą.
Nie znam większej radości nad tę,
kiedy słyszę,
że dzieci moje postępują zgodnie z prawdą.
Ty, umiłowany, postępujesz w duchu wiary,
gdy pomagasz braciom,
a zwłaszcza przybywającym skądinąd.
Oni to świadczyli
o twej miłości wobec Kościoła;
dobrze uczynisz zaopatrując ich na drogę zgodnie z wolą Boga.
Przecież wyruszyli w drogę dla imienia Jego
nie przyjmując niczego od pogan.
Powinniśmy zatem gościć takich ludzi, aby wspólnie z nimi pracować dla prawdy."

Jan dowiaduje się się o dobrym postępowaniu Gajusa (Ucieszyłem się bardzo z przybycia braci, którzy zaświadczyli o prawdzie twego [życia]). Dlatego wyraża uznanie wobec postawy przyjaciela [ty istotnie postępujesz zgodnie z prawdą. (...) w duchu wiary]. Apostoł chwali gościnność Gajusa [pomagasz braciom, a zwłaszcza przybywającym skądinąd. (...) dobrze uczynisz zaopatrując ich na drogę zgodnie z wolą Boga]. Przypomina mi się fragment Listu do Hebrajczyków: "Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę" (Hbr 13,2)...

Komentarze

  1. ...Jestem o tyle ,o ile ktoś mnie zauważa..(??)....

    ...gdy moja obecność cieszy,CHCĘ BYĆ..
    ...gdy moje postępowanie jest chwalone, CHCĘ CZYNIĆ DOBRZE...

    ...Jestem taka,jaką widzą mnie inni.....(!!)
    ..jestem dobra,kiedy moje dobro promieniuje z serca drugiego człowieka..
    ..jestem piekna ,kiedy moje piękno widzę w oczach drugiego człowieka...
    ..
    ...żyję i mam siłę do działania o tyle o ile czerpię ją od drugiego człowieka..
    ...jestem dobra, jego dobrem..
    ...jestem silna,jego siłą...
    ...jestem piękna,jego pięknem...
    nic ponadto...
    nic z samej siebie...
    nic...

    "Nie znam większej radości nad tę,
    kiedy słyszę..."(!) ...kiedy widzę (!)....kiedy czuję (!)..kiedy jesteś (!)..kiedy mówisz(!)...kiedy chwalisz(!)...kiedy upominasz(!)...pouczasz(!)..wskazujesz(!)..przytulasz(!)..podnosisz(!)..kiedy..kiedy..kiedy...(!)...

    ..jeżeli nie istnieję dla nikogo ..-..nie ma mnie...
    Tylko w dobrych(!) oczach drugiego człowieka ,widzę swoje odbicie pięknym.......
    ...w złych oczach ,widzę je zeszpecone...skrzywione...

    http://www.youtube.com/watch?v=HaokgWSWD2Q&list=AL94UKMTqg-9BYlHdkAiDGV6JYe3XWDnb_

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz