"...wschodzi Gwiazda z Jakuba..."

Lb 24,15-17a

"Wyrocznia Balaama, syna Beora;
wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy;
wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże,
który ogląda widzenie Wszechmocnego,
a w wiedzy Najwyższego ma udział,
który pada, a oczy mu się otwierają.
Widzę go, lecz jeszcze nie teraz,
dostrzegam go, ale nie z bliska:
wschodzi Gwiazda z Jakuba..."

Balaam w proroczej wizji zobaczył Jezusa [Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go, ale nie z bliska: wschodzi Gwiazda z Jakuba...]. Stare tłumaczenie Biblii na język aramejski (Targum) - język, którym posługiwali się Żydzi w późniejszej epoce - tak oddaje ten hebrajski tekst: "Król rodzi się z Jakuba, Mesjasz powstaje z Izraela". Dzięki temu przekładowi gwiazda, pojmowana  na Wschodzie jako atrybut królewski, staje się symbolem mesjańskim. Pomyślmy o gwieździe, która w pierwszej Ewangelii prowadzi Mędrców do Jezusa (Mt 2,9-11) oraz o tytule "Gwiazda poranna", jakim określa się Chrystusa (w Apokalipsie 2,28; 22,16) [G. Ravasi, Biblia dla każdego. Tom II, zeszyt 5, s. 142]. Zastanawia mnie zdanie: wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy... Zatem Balaam otrzymuje od Boga duchowy wzrok, dzięki któremu widzi więcej. Język hebrajski używa terminu "shetum", który oznacza "zamknięty", odnosząc to zapewne do cielesnych oczu Balaama, w przeciwieństwie do otwartych oczu jego duszy: jako jasnowidz poznał objawienie pochodzące od Pana (tamże, s. 143)...  

Komentarze

  1. xPawle, a propo błogosławieństwa Aaronowego z Księgi Liczb - przypomniało mi się zabawne zdarzenie. Mój brat mieszka w Anglii. Kiedyś, chyba na jego urodziny, wysłałam mu to błogosławieństwo skrótem, tak jak Ksiądz się podpisuje: Lb 6,24-26. Na co mój brat: " Lb? a nie w kg?" ... nie wiedziałam czy śmiać się, czy płakać.. :p

    OdpowiedzUsuń
  2. ..... pada, a oczy mu się otwierają.
    Widzę go, lecz jeszcze nie teraz,
    dostrzegam go, ale nie z bliska....


    " Posłuchaj Boże! Nigdy nie rozmawiałem z Tobą,
    dziś jednak mam ochotę zrobić Ci święto.
    Od dziecka powtarzali mi,że nie istniejesz,
    a ja głupi w to wierzyłem.
    Nigdy nie kontemplowałem Twoich dzieł.
    Ale tej nocy z leju po granacie
    spojrzałem na rozgwieżdżone niebo nade mną
    i zafascynowany jego blaskiem,
    w jednej chwili zrozumiałem swój okropny błąd....
    Nie wiem,Boże,czy podasz mi rękę,
    ale będę mówił do Ciebie i Ty mnie zrozumiesz....
    Czy nie jest dziwne,
    że w środku tego przerażającego piekła
    pojawiło się światło i dostrzegłem Ciebie?
    Nic więcej nie mam Ci do powiedzenia.
    Jestem szczęśliwy tylko dlatego,że Cie poznałem.
    O północy musimy ruszyć do ataku,
    ale nie boje się,bo Ty opiekujesz się nami.
    Padł rozkaz!Muszę już iść.
    Dobrze było przebywać z Tobą.
    Chcę Ci jeszcze powiedzieć,a Ty wiesz o tym,
    że bitwa będzie zażarta:
    być może właśnie tej nocy przyjdę i zapukam do Ciebie.
    Nawet jeśli do tej pory nie byłem Twoim przyjacielem,
    kiedy przyjdę ,pozwolisz mi wejść?
    Ale co się dzieje:płaczę?
    Mój Boże,widzisz co mi się przydarzyło,
    dopiero teraz zacząłem widzieć wyrażnie....
    Bądź pozdrowiony,Boże idę....może nie wrócę.
    Dziwne,ale teraz już nie boje się śmierci."

    (Modlitwa odnaleziona w kieszonce munduru radzieckiego żołnierza,który zginął podczas drugiej wojny światowej.Cyt. za:R.Cantalamessa,"Twoje słowo daje mi zycie").

    http://www.tekstowo.pl/piosenka,misty_edwards,put_your_heart_in_me.html

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...dziękuję za piękną modlitwę i piosenkę.
      Lb 6,24-26
      +++

      Usuń

Prześlij komentarz