"Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel."

Iz 7,14

"Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel."

To był rok 2000. W sierpniu w Rzymie odbył Światowy Dzień Młodzieży... Po raz pierwszy i jedyny celebrowałem Eucharystię, której przewodniczył bł. Jan Paweł II. Pamiętam, że siedziałem blisko ks. Guy Gilberta - słynnego francuskiego duszpasterza "bandziorów".
Piękne wspomnienia... http://www.youtube.com/watch?v=V3D9ZTdNmr8

Emmanuel
Bóg
ze mną
we mnie
przede mną
przy mnie
dla mnie
Emmanuel to moje Życie.. http://www.youtube.com/watch?v=K3jD3EWiRdg

A to niespodzianka: http://www.youtube.com/watch?v=Y0wXUS9Epqc

Komentarze

  1. Tyle znaków w moim życiu..a ja i tak błądzę...niczego nie pojmuję,jedyna słuszna rzecz ,to zawierzyć.. zaufać Opatrzności Bożej...i dac się poprowadzić....a "..Pan za mnie [wszystkiego] dokona.." (!!) (Ps 138,8),.

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  2. :) " Piękne wspomnienia...."-..miałam nadzieję,że w tym miejscu zamieścił Ksiądz swoje zdjęcia z papieżem Janem Pawłem II ... :(

    ...Jego bliskość..Jego dotyk,to Błogosławieństwo (!!) i skarb bezcenny...najdroższy....coś o tym wiem...
    To był lipiec 1997...
    ..Z króciutkiej rozmowy niewiele pamiętam, ale wciąż widzę Jego smutne oczy patrzące na mnie ....i czuję jak delikatną dłonią głaska mnie po policzku.....-dla mnie to był Boży dotyk...Boży znak.....i jeszcze coś więcej...

    W ważnych (trudnych) momentach mojego życia,Pan nie tylko daje mi znaki ale pozwala się "oglądać"...Pozwala mi--małej wiary,uwierzyć w swoją obecność....coraz bardziej i bardziej wchodząc w moje życie...coraz bliżej i bliżej podchodząc do mnie....Towarzysząc mi...To tak jakby ukochana osoba patrząc na nas z czułością ,nie przestawała się uśmiechać.....- Tak to czuję...Nie potrafię inaczej określić tej Najcichszej OBECNOŚCI....

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...w Rzymie w roku 2000 do ołtarza i papieża miałem pewnie pół kilometra. Ale mój pierwszy "kontakt" z Janem Pawłem II był w roku 1987, gdy z Chórem Katedralnym "Pueri Cantores Tarnovienses" udaliśmy się do Wiecznego Miasta. Wtedy byliśmy na audiencji w Watykanie. Muszę poszukać zdjęcia... 2Tm 4,22 +++

      Usuń
  3. ... :))) ..czekamy na zdjęcie nastoletniego Ks.Pawła... ;)).
    A ja wtedy śpiewałam w "Puellae orantes"...

    Rzym to najpiękniesze miasto jakie widziałam.... :)

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz