"Przyjrzyj się (...) dobroci i surowości Bożej..."
Rz 11,11-24
"Pytam jednak: Czy aż tak się potknęli, że całkiem upadli? Żadną miarą! Ale przez ich przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa. Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich pomniejszenie - wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!
Do was zaś, pogan, mówię: będąc apostołem pogan, przez cały czas chlubię się posługiwaniem swoim w tej nadziei, że może pobudzę do współzawodnictwa swoich rodaków i przynajmniej niektórych z nich doprowadzę do zbawienia. Bo jeżeli ich odrzucenie przyniosło światu pojednanie, to czymże będzie ich przyjęcie, jeżeli nie powstaniem ze śmierci do życia? Jeżeli bowiem zaczyn jest święty, to i ciasto; jeżeli korzeń jest święty, to i gałęzie. Jeżeli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne, to nie wynoś się ponad te gałęzie. A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty podtrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie. Powiesz może: Gałęzie odcięto, abym ja mógł być wszczepiony. Słusznie. Odcięto je na skutek ich niewiary, ty zaś trzymasz się dzięki wierze. Przeto się nie pysznij, ale trwaj w bojaźni! Jeżeli bowiem nie oszczędził Bóg gałęzi naturalnych, może też nie oszczędzić i ciebie. Przyjrzyj się więc dobroci i surowości Bożej. Surowość [okazuje się] wobec tych, co upadli, a dobroć Boża wobec ciebie, jeśli tylko wytrwasz w [kręgu] tej dobroci; w przeciwnym razie i ty będziesz wycięty. A i oni, jeżeli nie będą trwać w niewierze, zostaną wszczepieni. Bo Bóg ma moc wszczepić ich ponownie. Albowiem jeżeli ty zostałeś odcięty od naturalnej dla ciebie dziczki oliwnej i przeciw naturze wszczepiony zostałeś w oliwkę szlachetną, o ileż łatwiej mogą być wszczepieni w swoją własną oliwkę ci, którzy do niej należą z natury."
Św. Paweł jest przekonany, że Bóg jako Pan dziejów świata wykorzysta zatwardziałość Narodu Wybranego, aby Dobra Nowina rozszerzała się wśród pogan i objęła swoim zasięgiem wszystkie narody ziemi [przez ich przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa]. Apostoł narodów ma nadzieję, że kiedyś wszyscy Żydzi przyjmą Jezusa jako Syna Bożego, Pana i Zbawiciela [Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich pomniejszenie - wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!]. Dziś Kościół wyraża przekonanie, że zwrócenie się całego Izraela ku Jezusowi jest znakiem nadchodzącego kresu dziejów. Autor Listu do Rzymian usiłuje przybliżyć Naród Wybrany do Kościoła [może pobudzę do współzawodnictwa swoich rodaków i przynajmniej niektórych z nich doprowadzę do zbawienia]. Św Paweł, snując refleksję o znaczeniu judaizmu dla chrześcijaństwa, pisze: jeżeli korzeń jest święty, to i gałęzie. (...) niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne... Apostoł odwołuje się do słynnego przykładu z przynoszącym owoce drzewkiem oliwnym i oliwną dziczką. Izrael to święty i płodny korzeń dobrego drzewa, w które - wbrew zasadom uprawy roślin - została wszczepiona dziczka, czyli poganie, którzy w ten sposób mogą się karmić życiowymi sokami, dzięki nim dostępując przemiany. Rzecz jasna niektóre z gałązek płodnej oliwki zostały odcięte (wyraźny obraz tych, którzy nie uwierzyli, wykluczając się z Bożego planu), lecz to wcale nie znaczy, że oliwka stała się dzikiemu szczepowi i jego przemianie zbyteczna. Według koncepcji Pawłowej, również poganom, którzy noszą w sobie "sok" dobrego drzewka, grozi niebezpieczeństwo, że zostaną odcięci, gdyby mieli okazać podobną Żydom niewiarę. Z drugiej strony istnieje możliwość, iż Izrael, choć odcięty od korzenia z powodu swej niewierności, zostanie z powrotem wszczepiony w życiodajne drzewo - swoją matkę (G. Ravasi, Biblia dla każdego. Nowy Testament, s. 34). Apostoł narodów inspiruje do myślenia: Przyjrzyj się (...) dobroci i surowości Bożej. I ostrzega: Surowość [okazuje się] wobec tych, co upadli, a dobroć Boża wobec ciebie, jeśli tylko wytrwasz w [kręgu] tej dobroci; w przeciwnym razie i ty będziesz wycięty...
"Pytam jednak: Czy aż tak się potknęli, że całkiem upadli? Żadną miarą! Ale przez ich przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa. Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich pomniejszenie - wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!
Do was zaś, pogan, mówię: będąc apostołem pogan, przez cały czas chlubię się posługiwaniem swoim w tej nadziei, że może pobudzę do współzawodnictwa swoich rodaków i przynajmniej niektórych z nich doprowadzę do zbawienia. Bo jeżeli ich odrzucenie przyniosło światu pojednanie, to czymże będzie ich przyjęcie, jeżeli nie powstaniem ze śmierci do życia? Jeżeli bowiem zaczyn jest święty, to i ciasto; jeżeli korzeń jest święty, to i gałęzie. Jeżeli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne, to nie wynoś się ponad te gałęzie. A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty podtrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie. Powiesz może: Gałęzie odcięto, abym ja mógł być wszczepiony. Słusznie. Odcięto je na skutek ich niewiary, ty zaś trzymasz się dzięki wierze. Przeto się nie pysznij, ale trwaj w bojaźni! Jeżeli bowiem nie oszczędził Bóg gałęzi naturalnych, może też nie oszczędzić i ciebie. Przyjrzyj się więc dobroci i surowości Bożej. Surowość [okazuje się] wobec tych, co upadli, a dobroć Boża wobec ciebie, jeśli tylko wytrwasz w [kręgu] tej dobroci; w przeciwnym razie i ty będziesz wycięty. A i oni, jeżeli nie będą trwać w niewierze, zostaną wszczepieni. Bo Bóg ma moc wszczepić ich ponownie. Albowiem jeżeli ty zostałeś odcięty od naturalnej dla ciebie dziczki oliwnej i przeciw naturze wszczepiony zostałeś w oliwkę szlachetną, o ileż łatwiej mogą być wszczepieni w swoją własną oliwkę ci, którzy do niej należą z natury."
Św. Paweł jest przekonany, że Bóg jako Pan dziejów świata wykorzysta zatwardziałość Narodu Wybranego, aby Dobra Nowina rozszerzała się wśród pogan i objęła swoim zasięgiem wszystkie narody ziemi [przez ich przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa]. Apostoł narodów ma nadzieję, że kiedyś wszyscy Żydzi przyjmą Jezusa jako Syna Bożego, Pana i Zbawiciela [Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich pomniejszenie - wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!]. Dziś Kościół wyraża przekonanie, że zwrócenie się całego Izraela ku Jezusowi jest znakiem nadchodzącego kresu dziejów. Autor Listu do Rzymian usiłuje przybliżyć Naród Wybrany do Kościoła [może pobudzę do współzawodnictwa swoich rodaków i przynajmniej niektórych z nich doprowadzę do zbawienia]. Św Paweł, snując refleksję o znaczeniu judaizmu dla chrześcijaństwa, pisze: jeżeli korzeń jest święty, to i gałęzie. (...) niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne... Apostoł odwołuje się do słynnego przykładu z przynoszącym owoce drzewkiem oliwnym i oliwną dziczką. Izrael to święty i płodny korzeń dobrego drzewa, w które - wbrew zasadom uprawy roślin - została wszczepiona dziczka, czyli poganie, którzy w ten sposób mogą się karmić życiowymi sokami, dzięki nim dostępując przemiany. Rzecz jasna niektóre z gałązek płodnej oliwki zostały odcięte (wyraźny obraz tych, którzy nie uwierzyli, wykluczając się z Bożego planu), lecz to wcale nie znaczy, że oliwka stała się dzikiemu szczepowi i jego przemianie zbyteczna. Według koncepcji Pawłowej, również poganom, którzy noszą w sobie "sok" dobrego drzewka, grozi niebezpieczeństwo, że zostaną odcięci, gdyby mieli okazać podobną Żydom niewiarę. Z drugiej strony istnieje możliwość, iż Izrael, choć odcięty od korzenia z powodu swej niewierności, zostanie z powrotem wszczepiony w życiodajne drzewo - swoją matkę (G. Ravasi, Biblia dla każdego. Nowy Testament, s. 34). Apostoł narodów inspiruje do myślenia: Przyjrzyj się (...) dobroci i surowości Bożej. I ostrzega: Surowość [okazuje się] wobec tych, co upadli, a dobroć Boża wobec ciebie, jeśli tylko wytrwasz w [kręgu] tej dobroci; w przeciwnym razie i ty będziesz wycięty...
"(..) Bo Bóg ma moc....." (Rz 11,23). -..jak to Ksiądz dziś powiedział podczas kazania : "Nasz Bóg jest Bogiem rzeczy niemożliwych..."(!!)
OdpowiedzUsuń...Co to znaczy : "wytrwać w kręgu dobroci.." ??
2Tm 4,22+++
..."wytrwać w kręgu dobroci..." oznacza...
OdpowiedzUsuń- przynależeć do Królestwa Pana...
- być na trwałe złączonym z krzewem winnym - Jezusem...
- ...
2Tm 4,22 +++
Tzn PRZYJMOWAC KOMUNIE SW i swoim zyciem pokazywac MILOSC ... Komunia Sw daje sile do tego aby wytrwac w kregu dobroci
Usuń:-)
Wojciech Młynarski -"Jeszcze W Zielone Gramy"
OdpowiedzUsuń"Więc nie martwmy się, bo w końcu
Nie nam jednym się nie klei
Ważne, by choć raz na końcu
Mieć dyktando u nadziei
Żeby w serca kajeciku
Po literkach zanotować
I powtarzać sobie cicho
Takie prościuteńkie słowa
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze się spełnią piękne sny, marzenia plany
Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją
Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
Jeszcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa
Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie
Jeszcze nie, długo nie
Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
Jeszcze ne strychu każdy klei połamane skrzydła
I myśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął
Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
Jeszcze nie, długo nie"