"Człowiek (...) ma krótkie i bolesne życie, wyrasta i więdnie jak kwiat, przemija..."

Hi 14,1-22

"Człowiek zrodzony z niewiasty
ma krótkie i bolesne życie,
wyrasta i więdnie jak kwiat,
przemija jak cień chwilowy
;
a z gniewem na niego spoglądasz
i stawiasz przed swoim sądem.
Któż czystym uczyni skalane?
Nikt zgoła.
Człowieka dni ilość zliczona,
i liczba miesięcy u Ciebie,
kres wyznaczyłeś im nieprzekraczalny.
Zaniechaj go, wzrok Twój oderwij,
niech cieszy się dniem najemnika!
Drzewo ma jeszcze nadzieję,
bo ścięte, na nowo wyrasta,
świeży pęd nie obumrze.
Choć bowiem korzeń zestarzeje się w ziemi,
a pień jego w piasku zbutwieje,
gdy wodę poczuje, odrasta,
rozwija się jak młoda roślina.
A mocarz umarły przepada.
Gdzież będzie człowiek, gdy zginie?
Wody z morza znikną
i rzeki wprzód wyschną doszczętnie -
a człowiek umarły nie wstanie,
zbudzi się, gdy nieba nie stanie,
nie zdoła się ze snu ocucić.
O gdybyś w Szeolu mnie schował,
ukrył, aż gniew Twój przeminie,
czas mi postawił, kiedy mnie wspomnisz...
Ale czy zmarły ożyje?
Czekałbym przez wszystkie dni mojej walki,
aż taka chwila nadejdzie.
Ty mówiłbyś, ja bym odpowiadał,
tęskniłbyś do dzieła rąk swoich.
Obliczyłbyś wtedy moje kroki,
zło byś mi puścił w niepamięć,
pod pieczęcią trzymał przestępstwa,
wybielił wszystkie me grzechy.
Góra rozpadnie się w gruzy
i skała zmieni swe miejsce,
woda zniszczy kamienie,
fala podmyje glebę;
i Ty nadzieję niweczysz w człowieku.
Miażdżysz na zawsze i on odchodzi,
pozbawiasz kształtu, odsyłasz.
Czy we czci jego synowie? - On nie wie.
Czy też wzgardzeni? Już o tym nie myśli.
Zadręcza go własne ciało,
odczuwa ból swojej duszy»."

Gdy czytam słowa Hioba: Człowiek zrodzony z niewiasty ma krótkie i bolesne życie, wyrasta i więdnie jak kwiat, przemija jak cień chwilowy..., przypomina mi się Psalm 39: "O Panie, mój kres pozwól mi poznać i jaka jest miara dni moich, bym wiedział, jak jestem znikomy. Oto wymierzyłeś moje dni tylko na kilka piędzi, i życie moje jak nicość przed Tobą. Doprawdy, życie wszystkich ludzi jest marnością. Człowiek jak cień przemija, na próżno tyle się niepokoi, gromadzi, lecz nie wie, kto to zabierze" (Ps 39,5nn). Rośliny mają "przewagę" nad ludźmi, gdyż - choć umierają - odradzają się [Drzewo ma jeszcze nadzieję, bo ścięte, na nowo wyrasta, świeży pęd nie obumrze. Choć bowiem korzeń zestarzeje się w ziemi, a pień jego w piasku zbutwieje, gdy wodę poczuje, odrasta, rozwija się jak młoda roślina]. A człowiek? Choćby był jak mocarz, umarły przepada... Hiob zmaga się z wątpliwościami... Najpierw woła: człowiek umarły nie wstanie... Jednak dalej pyta: Ale czy zmarły ożyje? Ogromnie gorzko brzmią słowa: Ty nadzieję niweczysz w człowieku. Miażdżysz na zawsze i on odchodzi... (!!!) Ale autor Psalmu 39 modli się: "A teraz w czym mam pokładać nadzieję, o Panie? W Tobie jest moja nadzieja" (Ps 39,8)...

Komentarze

  1. "....Dana jest tylko chwila..."
    (Anna Kamieńska"Chwila")

    http://www.youtube.com/watch?v=KQcZvfGb1Vs

    "Ty nadzieję niweczysz w człowieku. Miażdżysz na zawsze i on odchodzi... (!!!) "...-.."Czy Twoje cuda widzi się w ciemnościach,..???"(???)
    (Ps88,13)

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...dziękuję...
      Nadzieja zniszczona odradza się... Ziarno wpadłszy w ziemię umierając daje życie...
      2Tm 4,22 +++

      Usuń

Prześlij komentarz