"Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana..."

Łk 1,39-45

"W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana."

Patrzę na Maryję...

W tym czasie... Po Zwiastowaniu, po przyjęciu Słowa od Pana, po wyrażeniu swojego posłuszeństwa Bogu...

Maryja wybrała się... Podniosła się... W greckim oryginale mamy słówko anastaza, czyli "wstała"... To samo słowo oznacza zmartwychwstanie...

...poszła z pośpiechem... Pośpiech popłaca... Czasem najlepiej nie czekać, ale zaraz działać, "kuć żelazo, póki gorące"...

...w góry... Właściwa droga zawsze wiedzie w górę...

Weszła do domu Zachariasza... Dobrze jest osiągnąć cel...

...pozdrowiła Elżbietę... Najważniejsze jest błogosławić, czyli przywoływać i uwielbiać Boga w obecności człowieka potrzebującego...

Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana... Maryja otrzymuje piękną pochwałę. Elżbieta podziwia postawę wiary i zawierzenia. Błogosławiona jesteś... to  dziewiąte błogosławieństwo...