"Miłujcie waszych nieprzyjaciół", czyli o chrześcijaństwie w jedynej właściwej postaci...

Łk 6,27-38

"Jezus powiedział do swoich uczniów: Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie! Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie."

Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Silvano Fausti twierdzi, że jest to centrum Ewangelii według świętego Łukasza, najcenniejsze i najistotniejsze zdanie, rdzeń Dobrej Nowiny, kwintesencja Słowa, synteza przesłania całej Eawngelii. U świętego Mateusza jest: Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski (Mt 5,48). Doskonałość (świętość) Boga jest MIŁOŚCIĄ! W Ewangelii według świętego Łukasza, w greckim oryginale, jest: "Stawajcie się miłosierni". Zatem doskonałość - udział w miłosiernej MIŁOŚCI Boga - jest drogą... Tu, na ziemi, niemożliwe jest, żeby osiągnąć świętość w pełni... Ciągle jesteśmy w drodze... Ciągle stajemy się święci...

Co oznacza być (stawać się) miłosiernym? Pan tłumaczy...
Miłujcie waszych nieprzyjaciół... To jest niemożliwe bez daru Bożego... Ale to tu zaczyna się chrześcijaństwo... Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. Oczywiste jest, że miłość (do) nieprzyjaciół nie jest uczuciem, sympatią do ludzi, którzy krzywdzą... To przede wszystkim wyrzeknięcie się prawa odwetu i zemsty - nieodpłacanie złem za zło, czyli...
...dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą... Dobro czynione w obliczu zła... To jest niemożliwe bez daru Bożego... Ale to tu zaczyna się chrześcijaństwo... I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jak to się dokonuje?
...błogosławcie tym, którzy was przeklinają... Przez zatrzymanie zła (przekleństwa) dobrem (błogosławieństwem)... To jest niemożliwe bez daru Bożego... Ale to tu zaczyna się chrześcijaństwo...
...i módlcie się za tych, którzy was oczerniają... Przez modlitwę... Przebaczenie... To jest niemożliwe bez daru Bożego... Ale to tu zaczyna się chrześcijaństwo...

Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi... Słyszałem interesującą interpretację gestu "nadstawienia" policzka: zły człowiek, o ile przyzna się do grzechu i przeprosi skrzywdzonego bliźniego, może podejść i ucałować w drugi policzek... 

Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół (...). A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych... Nagrodą jest Bóg, miłosierdzie Pana, "udział" w Sercu Boga...

Komentarze

  1. Mam dzisiaj tzw trudniejszy dzień więc zacznę od pytania a może w nocy coś uda mi się napisać o tej Ewangelii….. Pismo Św to całość – czyli Stary Testament i Nowy Testament…. Więc mamy ” czerpać” wiedzę , nauke i porady z Biblii(cała jest ważna !!! ) … Dzisiejsza Ewangelia pisze „Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi.”…. a w Starym Testamencie pisze wręcz wszystko na odwrót…. Więc jak w tym przypadku mamy te słowa Pisma Św wziąć pod uwagę ???? Skoro w ST pisze inaczej niż w NT ????? TRUDNE TO JEST DO POJĘcia – ponieważ PISMO Św to całość – ono powinno się razem uzupełniać (tj ST i NT ) a nie różnić ……

    W Starym Testamencie :

    „oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za nogę, oparzenie za oparzenie, ranę za ranę, siniec za siniec”. Wj 21, 24-25

    ”Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb. W jaki sposób ktoś okaleczył bliźniego, w taki sposób będzie okaleczony „(Kpł 24,20 )

    „Twe oko nie będzie miało litości. Życie za życie, oko za oko, ząb za ząb, ręka za rękę, noga za nogę.”(Pwt 19,21)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że Pismo Święte to całość, ale Pismo Święte to przede wszystkim przykład ewolucji moralnej ludzi. Pan Bóg stosował takie metody, jakie ludzie danych czasów byli w stanie przyjąć. Bóg musiał dostosować swoje orędzie do kondycji moralnej ludzi z czasów Starego Testamentu, bo inaczej nikt by Go nie posłuchał. A Jezus przychodzi wtedy, gdy ludzie (chociaż niektórzy) są w stanie przyjąć pełną radykalność orędzia Boga. Dlatego możemy przeczytać taką odpowiedź Jezusa:"Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: «Co wam nakazał Mojżesz?» Oni rzekli: «Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić». Wówczas Jezus rzekł do nich: «PRZEZ WZGLĄD NA ZATWARDZIAŁOŚĆ SERC WASZYCH napisał wam to przykazanie." Kondycja moralna ludzi nie stoi w miejscu, ewoluuje z czasem, dlatego niektóre zachowania np. ze starożytności, które wtedy były uważane za normalne, nam wydają się okrutne, bez serca, dziwne...

      Usuń
    2. Pytanie jak to pojąć? Słuchać Jezusa, bo w Starym Testamencie słowa Boga wypowiadali prorocy- ludzie, a tutaj mamy do czynienia, że sam PRAWODAWCA schodzi na ziemię i ukazuje nam pełny radykalizm wiary. SAM BÓG mówi SŁOWA BOŻE, wiec chyba nikt nie ma wątpliwości kogo słuchać. Stary Testament jest konieczny, by zrozumieć Nowy Testament, sam Jezus mówi:"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić."(Mt 5,17)I dalej:"Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni." I Jezus nie zmienił prawa Starego Testamentu, On je wypełnił, to znaczy pokazał nam MIŁOŚĆ tkwiącą w Prawie od samego początku, ale ludzie tamtych czasów nie byli w stanie odczytać tej MIŁOŚCI i dlatego zatrzymali się tylko na gorliwym spełnianiu obowiązków prawa, nie było czegoś więcej. I nagle przychodzi Jezus i mówi:"Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!7; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A JA(!!!) WAM POWIADAM: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi." i dalej:"Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!A JA WAM POWIADAM: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa." i dalej:"Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi. A JA WAM POWIADAM: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym..." Mało tego:"Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb!A JA WAM POWIADAM: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!" I wreszcie:"Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził20. A JA WAM POWIADAM: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują." !!!!!!!!!!!!!
      Sam PRAWODAWCA-BÓG mówi: mieliście stare prawo, ale to stare prawo od zawsze zawierało nowe, większe, doskonalsze i teraz ono was obowiązuje, bo JA wam powiadam...

      Usuń
    3. Zawsze wydawało mi się, że łatwo jest być chrześcijanienem i wypełniać słowa Jezusa, ale od jakiegoś czasu widzę i czuję, że Jezus wprowadził całkowitą rewolucję do naszej skażonej natury. Łatwiej jest przecież odpłacić złem za zło, nasza grzeszna natura się tego domaga, a JEZUS prosi byśmy działali wbrew swojej naturze!!! REWOLUCJA TOTALNA!!! I dlatego Żydom było bardzo ciężko uwierzyć, że Jezus jest Mesjaszem, bo byli za bardzo przywiązani do Starego Prawa, do siły, do stereotypów. Nawet więcej: oni wypracowali własny stereotyp Boga i poza tym stereotypem nie widzieli żadnego działania Pana Boga, tym samym ograniczali Jego działanie czyli ROZKAZYWALI Bogu jak ma działać, żeby w Niego wierzyli! A tymczasem Jezus łamie ich wszelkie wyobrażenia o Bogu, wszystkie stereotypy... i dlatego MU nie uwierzyli i skazali na śmierć. Niestety my katolicy też siedzimy nadal w Starym Prawie, nazywamy się chrześcijanami, a nie wypełniamy słów Jezusa... Jeśli ktoś nas nienawidzi, nienawidzimi też jego; jeśli ktoś nas oczernia, my o nim plotkujemy i obmawiamy, jeśli ktoś nas rani, odpłacamy zranieniem... i gdzie jest owe 'więcej', które wprowadził Jezus swoją śmiercią i zmartwychwstaniem? i czym różnimy się od niekatolików? chyba tylko nazwą... A przecież Ten, w którego ponoć wierzymy mówi wyraźnie:"Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie!" A przemieniony przez Jezusa Paweł nawołuje:"Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie![...]Nikomu złem za złe nie odpłacajcie.[...]Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]! Napisano bowiem5: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. Jeżeli pragnie - napój go! Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę.Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!" (Rz 12,14.17.19nn)
      I z całym szacunkiem do tytułu dzisiejszego wątku Ewangelii, ale myślę, że miłość do nieprzyjaciół to nie jest najbardziej radykalna forma chrześcijaństwa. To jest ISTOTA chrześcijaństwa, to jest właśnie chrześcijaństwo. Bez miłości do nieprzyjaciół nie jesteśmy chrześcijanami, katolikami. Bez miłości do nieprzyjaciół jesteśmy nadal zanurzeni w Starym Prawie...Jak dla mnie można nazywać się chrześcijaninem wtedy, gdy głosi się słowem i CZYNEM miłość do wrogów... Wydaje mi się, że trzeba być szczerym przed samym sobą, więc ja nie jestem jeszcze chrześcijaninem. Może kiedyś będę mogła się nazwać chrześcijaninem...
      Przepraszam, ze taki długi komentarz, ale dużo myśli kotłuje mi się w głowie...i przepraszam, że w trzech częściach, ale za dużo znaków jak na jedną wiadomość.

      Usuń
    4. Dziękuję!!! Zgadzam się i podpisuję.
      Radykalizm (od łacinskiego słowa "radix", co oznacza "korzeń") sprawia, że sięgamy do rdzenia - istoty rzeczywistości... Summa summarum: albo jestem radykalny, co oznacza: jestem chrześcijaninem, albo nie jestem radykalny, co oznacza: nie jestem chrześcijaninem. Sądzę jednak, że nikt na ziemi nie może powiedzieć: jestem spełnionym (skończonym) chrześcijaninem... Dlatego Jezus woła: "Stawajcie się doskonali - miłosierni!"
      Jeszcze raz dziękuję za pogłębienie "tematu".
      Lb 6,24-26!!! +++

      Usuń
    5. Do Eowiny- Dziękuję za odp !

      "Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa"(Święty Hieronim)

      Usuń
  2. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi... Słyszałem interesującą interpretację gestu "nadstawienia" policzka: zły człowiek, o ile przyzna się do grzechu i przeprosi skrzywdzonego bliźniego, może podejść i ucałować w drugi policzek... a jeśli nie przeprosi...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dole Anonimowy ładnie to ujął...
      Jeśli nie przeprosi... Mamy prawo się bronić. Jezus nie był zwolennikiem cierpiętnictwa. Sam uderzony w twarz, zapytał: "Dlaczego mnie bijesz?" (J 18,23). Drugi policzek dany - "nadstawiony" bliźniemu oznacza bezbronność i kruchość MIŁOŚCI w obliczu nienawiści...

      Usuń
  3. ....a jeśli nie przeprosi?..Jeśli nie przeprosi,to ja podejdę,ucałuję jego policzek i powiem:WYBACZAM CI........Ps134,3 !! +++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za chrześcijańską intuicję... Lb 6,24-26! +++

      Usuń

Prześlij komentarz