Psalm 91, czyli o pieczy Najwyższego...

Kto przebywa w pieczy Najwyższego
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo,
mój Boże, któremu ufam».
Bo On sam cię wyzwoli
z sideł myśliwego
i od zgubnego słowa.
Okryje cię swymi piórami
i schronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
W nocy nie ulękniesz się strachu
ani za dnia - lecącej strzały,
ani zarazy, co idzie w mroku,
ni moru, co niszczy w południe.
Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy:
ciebie to nie spotka.
Ty ujrzysz na własne oczy:
będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
Albowiem Pan jest twoją ucieczką,
jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
10 Niedola nie przystąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
11 bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
12 Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień.
13 Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.
14 Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
15 Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
16 Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie.

"Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam»"... Wszystko, co najistotniejsze w Psalmie 91 jest na początku: Bóg ma mnie w swojej pieczy! Jestem w cieniu (czytaj: bliskości) Boga! Dlatego mogę Bogu ufać!!! Pan jest moją twierdzą (czytaj: czyni ze mnie Bożego "twardziela").

Ciąg dalszy psalmu potwierdzi moją ufność: Bóg obiecuje, że mnie "wyzwoli  (...). Okryje swymi piórami ["jak orzeł, co (...) nad pisklętami swoimi krąży, rozwija swe skrzydla i bierze je, na samym sobie je nosi" (Pwt 32, 11)] (...). Jego wierność to puklerz i tarcza"...

..."bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień. Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać"... Bóg ma pomocników - zastęp duchów niebiańskich, którzy dwoja się i troją... Tu zasadza się wiara w pomoc Anołów Stróżów.

Psalm 91 kończy wspaniała obietnica troskliwego Pana Boga: 
..."Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie".
To wszystko jest do przyjęcia sercem..., i do przemyślenia (przemodlenia)...


Komentarze

  1. ...Iz54,10 !!! +++

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej z wszystkich Psalmów lubię własnie 91:-)))
    Ps 91, 11-12 po niemiecku:
    "Der Herr hat seinen Engeln beholfen,
    dass sie dich behüten auf allen deinen Wegen,
    dass sie dich auf den Händen tragen,
    und du deinen Fuss nicht an einen Stein stossest."

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz