Psalm 56, czyli pieśń o heroicznej walce z wrogami...

Kierownikowi chóru. Na melodię: «Gołębica z dalekich terebintów». Dawidowy. Miktam. Gdy go Filistyni zatrzymali w Gat.
Zmiłuj się nade mną, Boże, bo czyha na mnie człowiek,
uciska mnie w nieustannej walce.

Wrogowie moi nieustannie czyhają na mnie, tak wielu przeciw mnie walczy.
Podnieś mnie,
ilekroć mnie trwoga ogarnie, w Tobie pokładam nadzieję.
W Bogu uwielbiam Jego słowo, Bogu ufam, nie będę się lękał:
cóż może mi uczynić człowiek?

Przez cały dzień mi uwłaczają, przeciw mnie obracają wszystkie swe zamysły.
Ku [mojej] zgubie
się schodzą, śledzą moje kroki, godzą na moje życie.
Za niegodziwość - pomoc dla nich? Boże, powal w gniewie narody!
Ty zapisałeś moje życie tułacze; przechowałeś Ty łzy moje w swoim bukłaku:
<czyż nie są spisane w Twej księdze?>

10 Wtedy wrogowie moi odstąpią w dniu, gdy Cię wezwę:
po tym poznam, że Bóg jest ze mną.
11 W Bogu uwielbiam Jego słowo, wielbię słowo Pana.
12 Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek?
13 Wiążą mnie, Boże, śluby, które Ci złożyłem,
Tobie oddam ofiary pochwalne,

14 bo ocaliłeś moje życie od śmierci <i moje nogi od upadku>,
abym chodził przed Bogiem w światłości życia.

Punktem wyjścia do zrozumienia Psalmu 56 jest dramat Dawida. Czytam w Pierwszej Księdze Samuela (w. 11-16): Powstawszy więc Dawid, jeszcze tego dnia uciekł przed Saulem: i udał się do Akisza, króla Gat. Słudzy Akisza mówili: «Czy to nie Dawid, król ziemi? Czy to nie ten, któremu śpiewano wśród pląsów: "Pobił Saul tysiące, a Dawid dziesiątki tysięcy"?» Dawid przejął się tymi słowami, a że obawiał się bardzo Akisza, króla Gat, zaczął udawać wobec nich szalonego, dokonywać wśród nich nierozumnych czynności: tłukł rękami w skrzydła bramy i pozwalał ślinie spływać na brodę. I rzekł Akisz do swych poddanych: «Widzicie człowieka szalonego. Po co sprowadziliście mi go tutaj? Czy brakuje mi szaleńców, że sprowadziliście jeszcze tego, by szalał przede mną? I ten ma wejść do mojego domu?»
Dawid wie, że jest w śmiertelnym niebezbieczeństwie: z jednej strony jest ścigany przez króla Saula, z drugiej jest zagrożony przez Filistynów z miasta Gat (stąd pochodził Goliat).
Dawid wie, że sam sobie nie poradzi. Dlatego woła:
"Zmiłuj się nade mną, Boże, bo czyha na mnie człowiek"... Myśli o Saulu...
..."Wrogowie moi nieustannie czyhają na mnie, tak wielu przeciw mnie walczy"... Myśli o Filistynach...
..."Podnieś mnie, ilekroć mnie trwoga ogarnie, w Tobie pokładam nadzieję"... Wierzy jednak, że Bóg wyciągnie rękę i podniesie swojego sługę... Bardzo się boi, ale ufa Panu...
..."W Bogu uwielbiam Jego słowo, Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek?"... Opiera się na Bogu..., liczy na Boże Słowo... Ma nadzieję, że przestanie się bać...
..."Ty zapisałeś moje życie tułacze; przechowałeś Ty łzy moje w swoim bukłaku: <czyż nie są spisane w Twej księdze?>"... Czuje się tułaczem, uciekinierem, autsajderem..., ale zdaje się na Księgę, w której - jak mocno wierzy - jest zapisana i przewidziana przez Boga dobra droga... Polega na Słowie, w którym jest rozwiązanie wszystkich problemów...
..."W Bogu uwielbiam Jego słowo, wielbię słowo Pana. Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek?... Ufa SŁOWU BOŻEMU. Ufa z całego serca SŁOWU BOGA. Ze wszystkich sił wielbi SŁOWO, przez które działa BÓG!!!
..."poznam, że Bóg jest ze mną"... Nosi w sobie silne przekonanie, że nie jest i nie będzie sam..., że ma w Bogu najwierniejszego Przyjaciela...   
..."Tobie oddam ofiary pochwalne, bo ocaliłeś moje życie od śmierci (...), abym chodził przed Bogiem w światłości życia". Jest ocalony!!! Bóg ocala!!!

Kiedyś otrzymałem esemesa: "Tak bardzo chciałabym być sługą Jego SŁOWA... Uwielbiać to SŁOWO, kochać Je do szaleństwa, tak by stało się moim jedynym pokarmem... Kiedy przeczytałam Psalm 56, tak bardzo tego zapragnęłam..." Piękne słowa. Podpisuję się obiema rękami.

Komentarze