Psalm 13, czyli o Światłu Boga, w którym ukryte są odpowiedzi na najtrudniejsze pytania...
Psalm 13
1 Kierownikowi chóru. Psalm. Dawidowy.
2 Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał?
Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?
3 Dokąd w mej duszy będę przeżywał wahania, a w moim sercu codzienną zgryzotę?
Jak długo mój wróg nade mnie będzie się wynosił?
4 Spojrzyj, wysłuchaj, Panie, mój Boże! Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci, 5 by mój wróg nie mówił: «Zwyciężyłem go»,
niech się nie cieszą moi przeciwnicy, gdy się zachwieję.
6 Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu; niech się cieszy me serce z Twojej pomocy,
chcę śpiewać Panu, który obdarzył mnie dobrem.
..."Jak długo, Panie, (...)? Dokąd (...)? Dokąd (...)? Jak długo (...)?"... Pytania są ważne... Pytania o czas i moją cierpliwość... Ale pewnie ważniejsze jest znalezienie Bożego Adresata wszystkich pytań i tajemnic mojego życia, a w Adresacie "źródeł Światła", w których znajdę odpowiedzi. W moich zmaganiach ze sobą samym i z Bogiem (..."dlaczego, Panie?"...) mogę zacząć od siebie (swoich problemów i niezrozumienia) i położyć akcent na "dlaczego?"... Ale mogę modlić się: "Panie, dlaczego?" - zacząć od Boga i oprzeć się na Panu, który jest Królem, moim Królem, moim jedynym Królem. Tajemnica mojego życia ukryta jest w Bogu. Wierzę, że odpowiedzi na wszystkie moje pytania odkryję w Świetle Boga. Dlatego wołam: "Panie, mój Boże! Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci..." Światłość "w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła" (J 1,5). Światło Boga rodzi we mnie Życie i Nadzieję. To Światło sprawi, że nie zasnę w śmierci i beznadziei... To Światło sprawi, że odkryję we wszystkim Boży Sens... To Światło sprawi, że wszystko przetrwam...
1 Kierownikowi chóru. Psalm. Dawidowy.
2 Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał?
Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?
3 Dokąd w mej duszy będę przeżywał wahania, a w moim sercu codzienną zgryzotę?
Jak długo mój wróg nade mnie będzie się wynosił?
4 Spojrzyj, wysłuchaj, Panie, mój Boże! Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci, 5 by mój wróg nie mówił: «Zwyciężyłem go»,
niech się nie cieszą moi przeciwnicy, gdy się zachwieję.
6 Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu; niech się cieszy me serce z Twojej pomocy,
chcę śpiewać Panu, który obdarzył mnie dobrem.
..."Jak długo, Panie, (...)? Dokąd (...)? Dokąd (...)? Jak długo (...)?"... Pytania są ważne... Pytania o czas i moją cierpliwość... Ale pewnie ważniejsze jest znalezienie Bożego Adresata wszystkich pytań i tajemnic mojego życia, a w Adresacie "źródeł Światła", w których znajdę odpowiedzi. W moich zmaganiach ze sobą samym i z Bogiem (..."dlaczego, Panie?"...) mogę zacząć od siebie (swoich problemów i niezrozumienia) i położyć akcent na "dlaczego?"... Ale mogę modlić się: "Panie, dlaczego?" - zacząć od Boga i oprzeć się na Panu, który jest Królem, moim Królem, moim jedynym Królem. Tajemnica mojego życia ukryta jest w Bogu. Wierzę, że odpowiedzi na wszystkie moje pytania odkryję w Świetle Boga. Dlatego wołam: "Panie, mój Boże! Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci..." Światłość "w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła" (J 1,5). Światło Boga rodzi we mnie Życie i Nadzieję. To Światło sprawi, że nie zasnę w śmierci i beznadziei... To Światło sprawi, że odkryję we wszystkim Boży Sens... To Światło sprawi, że wszystko przetrwam...
Komentarze
Prześlij komentarz