"Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia...", czyli orędzie Wielkiej Soboty...

Psalm 69,35-37

"Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia,
morza i wszystko, co w nich się porusza.
Albowiem Bóg ocali Syjon
i zbuduje miasta Judy:
tam będą mieszkać i mieć posiadłość;
i potomstwo sług Jego ją odziedziczy,
a miłujący Jego imię tam przebywać będę." 

Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia...!!! ALLELUJA! Pan zmartwychwstał! Jezus żyje! Stało się! W Nocy z Wielkiej Soboty na Wielką Niedzielę Bóg - Człowiek pokonał śmierć i zło!

Bóg ocali Syjon... W Psalmie autor zapowiedział, że Bóg w Jezusie wyrwie świat z mocy zła! Dziś ktoś BLISKI napisał do mnie: Skoro JEZUS zmartwychwstał, jakież znaczenie ma zło, które nas spotyka? Żadne, a jeśli już jakieś ma, to jedynie takie, że stajemy się przez nie do NIEGO podobni. Zło, grzech i śmierć nie mają już żadnej władzy! Śmierci już nie ma! Piekło pokonane! Cóż może zatem wyrwać nas z rąk Dobrego, Szaleńczo w nas Zakochanego Boga? No właśnie... Nic!!! I to jest EWANGELIA!