"Dali mi jako pokarm truciznę...", czyli o ucztach Wielkiego Czwartku...

Psalm 69,20-29

"Ty znasz moją hańbę,
mój wstyd i mą niesławę;
wszyscy, co mnie dręczą, są przed Tobą.
Hańba złamała moje serce i sił mi zabrakło,
na współczującego czekałem, ale go nie było,
i na pocieszających, lecz ich nie znalazłem.
Dali mi jako pokarm truciznę,
a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
Niech stół ich stanie się dla nich pułapką,
potrzaskiem - ich biesiada ofiarna.
Niech zaćmią się ich oczy, aby nie widzieli;
spraw, by lędźwie ich zawsze się chwiały.
Wylej na nich swoje oburzenie,
niech ich ogarnie żar Twojego gniewu!
Niech ich mieszkanie stanie się pustkowiem,
a w ich namiotach niech braknie mieszkańców!
Bo prześladowali tego, kogoś Ty poraził,
i przyczynili bólu temu, któregoś ty zranił.
Do winy ich dodaj winę,
niech nie dostąpią u Ciebie usprawiedliwienia.
Niech zostaną wymazani z księgi żyjących
i niech nie będą zapisani z prawymi!"

W Wielki Czwartek - w czasie Uczty - Jezus ustanowił Najświętszy Sakrament - dał swoim przyjaciołom zakosztować CHLEBA - swojego CIAŁA i podzielił się WINEM - swoją KRWIĄ...

W Wielki Czwartek - w "Ciemnicy" - ludzie przygotowali Jezusowi swoją ucztę [Dali mi jako pokarm truciznę, a gdy byłem spragniony, poili mnie octem]. Dlatego modlitwa Sprawiedliwego, który przyjmuje na siebie zło świata, mogłaby dziś brzmieć tak: Niech stół ich stanie się dla nich pułapką, potrzaskiem - ich biesiada ofiarna (...). Wylej na nich swoje oburzenie, niech ich ogarnie żar Twojego gniewu! (...) Bo prześladowali tego, kogoś Ty poraził, i przyczynili bólu temu, któregoś ty zranił. Do winy ich dodaj winę, niech nie dostąpią u Ciebie usprawiedliwienia. Niech zostaną wymazani z księgi żyjących i niech nie będą zapisani z prawymi! A jednak w Wielki Piątek na krzyżu Jezus będzie się modlił: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią" (Łk 23,34)...

Komentarze