"...prawdziwie Bóg jest między wami...", czyli rady św. Pawła...

1 Kor 14,21-25

"Napisane jest bowiem w Prawie: Przez ludzi obcych języków i ust obcych będę przemawiał do tego ludu, ale i tak Mnie nie usłuchają - mówi Pan. Tak więc dar języków jest znakiem nie dla wierzących, lecz dla pogan, proroctwo zaś nie dla pogan, lecz dla wierzących. Kiedy się przeto zgromadzi cały Kościół i wszyscy poczną korzystać z daru języków, a wejdą podczas tego ludzie prości oraz poganie, czyż nie powiedzą, że szalejecie? Gdy zaś wszyscy prorokują, a wejdzie [podczas tego] jakiś poganin lub człowiek prosty, będzie przekonany przez wszystkich, osądzony i jawne staną się tajniki jego serca; a tak, upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu, oznajmiając, że prawdziwie Bóg jest między wami."

...dar języków jest znakiem nie dla wierzących, lecz dla pogan, proroctwo zaś nie dla pogan, lecz dla wierzących... To arcyważne... Z drugiej strony zastanawiam się, czy nie może być odwrotnie: dar języków jest znakiem dla wierzących, proroctwo zaś dla niewierzących?

Kiedy się przeto zgromadzi cały Kościół i wszyscy poczną korzystać z daru języków, (...) czyż nie powiedzą, że szalejecie? W obszarze korzystania z charyzmatów zawsze potrzebna jest roztropność - auriga virtutum  ("woźnica cnót")...

...prawdziwie Bóg jest między wami... Oto ideał Wspólnoty...

Komentarze