"Pan uczcił ojca przez dzieci...", czyli pouczenia...

Syr 3,2-6.12-14
"Pan uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził. Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany. Kto szanuje ojca, długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce: Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie."

Pan uczcił ojca przez dzieci... Mamy tu jak najdosłowniej komentarz do czwartego przykazania dekalogu, które nakazuje czcić ojca i matkę. "Cześć" nie jest jakimś tylko ogólnym wyrazem poszanowania, lecz czynnym zaangażowaniem na rzecz rodziców, a polega to na miłości, oddaniu, wsparciu. Ten fragment nie jest abstrakcyjny, lecz charakteryzuje się szeregiem konkretnych norm, dotyczących w szczególności rodziców starych, wymagających szczególnej opieki (G. Ravasi, Biblia dla każdego. Stary Testament, t. VI, s. 202)... 

Ps 128,1-5
"Błogosławiony każdy, kto się boi Pana,
kto chodzi Jego drogami.
Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
we wnętrzu twojego domu.
Synowie twoi jak sadzonki oliwki
dokoła twojego stołu.
Oto takie błogosławieństwo dla męża,
który boi się Pana.
Niechaj cię Pan błogosławi z Syjonu,
oglądaj pomyślność Jeruzalem przez całe swe życie."

Błogosławiony każdy, kto się boi Pana... Jest to (...) psalm żywy i oryginalny, który zapuszcza swe korzenie w ludzkich sprawach miłości, życia, pracy, świata, starając się odkryć w nich znaki Bożej miłości i błogosławieństwa (...). Bohaterem tego utworu jest (...) "homo sapiens" z Hi 28 lub wielu sekcji Księgi Przysłów i Mądrości Syracha określony klasyczną formułą mądrościową jako "ten, który boi się Jahwe". "Bojaźń" Pana (...) nie jest jedynie postawą respektu i przerażeniem przed jakimś Bogiem dalekim, potężnym, bezlitosnym, ale jest raczej ogólną postawą, z jaką należy przeżywać własną religijność, to znaczy jest świadomością Bożej sprawiedliwości, ale także Bożego ojcostwa. Obejmuje zatem także miłość i oddanie (G. Ravasi, Psalmy, cz. 5, s. 14n)...

Kol 3,12-21
"Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko /przyobleczcie/ miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! Słowo Chrystusa niech w was przebywa z /całym swym/ bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko /czyńcie/ w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego. Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha."

.../przyobleczcie/ miłość, która jest więzią doskonałości... W Liście do Kolosan św. Paweł ciągle poucza. Lejtmotywem wypowiedzi Apostoła narodów jest wezwanie do miłości. Autor natchniony widzi różne odcienie miłości: serdeczne miłosierdzie, dobroć, (...) cierpliwość, gotowość do przebaczenia, wdzięczność, skłonność do słuchania...

Łk 2,41-52
"Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi."

Opowieść o zagubieniu się Jezusa i odnalezieniu Pana w świątyni jest dowodem, że nawet Święta Rodzina nie była wolna od kryzysów i napięć... Zwracając się do Jezusa: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie..., Maryja zdaje się prosić Syna, by miał wzgląd na zatroskane serce matki i ojca. Matka Boża usiłuje przekonać Pana, by swoim postępowaniem nie był przyczyną zmartwienia rodziców. Dwunastoletni Jezus odpowiada: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Jezus uczy Maryję i Józefa, że dom w Nazarecie to nie wszystko...

Komentarze