"Panie, jak liczni są moi prześladowcy...", czyli o doświadczeniu zbawienia...

Ps 3,2-7

"Panie, jak liczni są moi prześladowcy,
jak wielu przeciw mnie powstaje.
Mnóstwo jest tych, którzy mówią o mnie:
„Nie znajdzie on w Bogu zbawienia”.
Ty zaś, o Panie, jesteś moją tarczą
i chwałą moją; Ty głowę mą wznosisz.
Głośno wołam do Pana,
a On mi odpowiada ze świętej swej góry.
Kładę się, zasypiam i znowu się budzę,
ponieważ Pan mnie wspomaga.
I nie ulęknę się wcale tysięcy ludzi,
którzy zewsząd na mnie nastają."

Panie, jak liczni są moi prześladowcy (...), którzy mówią o mnie: „Nie znajdzie on w Bogu zbawienia”... Naszymi wrogami są złe duchy, które ciągle kłamią...

Ty (...), o Panie, jesteś moją tarczą i chwałą moją... Na szczęście Bóg bierze nas w obronę. Pan daje nam wiarę jako tarczę i zanurza w swojej Chwale, abyśmy doświadczyli wolności Dzieci Bożych...

I nie ulęknę się wcale tysięcy...!!! Pan jest Bogiem bliskim! Dlatego może zabrać nasz strach...

Komentarze

  1. "...a On mi odpowiada....... "(!!!!)

    ".... Jezus (...) spojrzał (..) i rzekł do niego: «Zacheuszu,....."..... czy do mnie Jezus chce zwracać się po imieniu..?? czy nie wstydzi się ,mego imienia.. ?czy nie wstydzi sie do mnie przyznać..?? czy wśród tłumu dostrzega mnie ?? czy nie narażam Go na przykrości i wstyd ,na nieprzyjemności chcąc być blisko Niego..????
    czy wypowie moje imie bez przymusu?
    bez wstretu??

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Zna Twoje imię. Nie wstydzi się Tobą ani nie brzydzi. Chce się do Ciebie przyznać. Widzi Cię w tłumie. Z MIŁOŚCI(Ą) wypowiada Twoje imię...
      2 Tm 4,22
      +++

      Usuń

Prześlij komentarz