"Pan moim światłem i zbawieniem moim...", czyli o oświeceniu...

Ps 27,1.4.13-14

"Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?
O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam,
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu,
przez wszystkie dni mego życia;
abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią.
Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana."

(Psalm z czwartkowej Liturgii SŁOWA)

W przekładzie ks. Jakuba Wujka czytam:
Pan jest oświecenie moje i zbawienie moje: kogóż się będę bał?
Pan obrońca żywota mego: kogóż się będę lękał?
Jednej rzeczy prosiłem u Pana i tej szukać będę,
abych mieszkał w domu Pańskim po wszystkie dni żywota mego.
Abych się napatrzył rozkoszy Pańskiej i nawiedzał kościół jego.
Wierzę, iż oglądam dobra Pańskie w ziemi żyjących.
Oczekawaj Pana, mężnie czyń,
a niech się zmocni serce twoje,
a czekaj na Pana!

Komentarze