"Błogosławiony człowiek...", czyli o drodze do świętości...

Ps 112,1-2.4-5.9

"Błogosławiony człowiek, który boi się Pana
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.
On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza,
i swymi sprawami zarządza uczciwie.
Rozdaje i obdarza ubogich,
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą
będzie jego potęga."

Psalm 112 przedstawia drogę do świętości [Błogosławiony człowiek], którą Pan rysuje przed nami...

W przekładzie (z języka hebrajskiego) Romana Brandstaettera czytam:
Szczęśliwy jest człowiek, który z lękiem uwielbia Pana
i umiłował Jego przykazania.
Jego potomkowie będą potężni na ziemi,
a pokolenie prawych będzie błogosławione.
Dla prawych światło świeci w ciemnościach,
łaskawe, miłosierne i sprawiedliwe.
Szczęśliwy jest człowiek, który miłosiernie rozdaje i użycza,
i sprawami swoimi uczciwie zarządza.
Szczodrobliwie sieje, wspiera ubogich,
sprawiedliwość jego trwa po wieczny czas,
i wywyższony jest róg jego siły.

Komentarze