"Wiatr wieje tam, gdzie chce...", czyli o Duchu...

J 3,5-8

"Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha."

Potrzebuję
odrodzenia - narodzenia się do Życia w najgłębszej zażyłości z Panem...
wody i Ducha, by wejść do królestwa Bożego...
powtórnie się narodzić...
Ducha Świętego - Bożego Powietrza...

Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża...

Chcę
otworzyć się na to, co Boże...
zanurzyć się w wodach Łaski...
każdego dnia słyszeć z Nieba: "Tyś jest mój syn umiłowany"...
być prowadzony przez Ducha...