"Wtedy (...) wydał Go im, aby Go ukrzyżowano...", czyli Via Crucis (stacja I)...

J 19,12-16a

"Piłat usiłował Go uwolnić. Żydzi jednak zawołali: «Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi». Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata. Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzekł do Żydów: «Oto król wasz!» A oni krzyczeli: «Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!» Piłat rzekł do nich: «Czyż króla waszego mam ukrzyżować?» Odpowiedzieli arcykapłani: «Poza Cezarem nie mamy króla». Wtedy więc wydał Go im, aby Go ukrzyżowano."

Wielki Post to udział w Drodze Pana. Jest to Via Crucis - Droga Krzyżowa.
Nasze życie jest drogą. Wierzę, że - rodząc się - wyszliśmy z RAMION MIŁOŚCI. Pojawiliśmy się na ziemi, aby przejść drogę. Żyjąc na świecie - podążamy do Nieba, aby znów zanurzyć się w MIŁOŚCI. Ramiona Ojca czekają...
Przed 2 tysiącami lat Jezus - Syn Boży i Syn Człowieczy - największe SŁOWO MIŁOŚCI OJCA - też przeszedł drogę. Co więcej, MIŁOŚĆ sprawiła, że sam stał się DROGĄ - prawdziwą Drogą do Życia z Ojcem (por. J 14,6). Droga Pana - SŁOWA MIŁOŚCI - w kluczowym punkcie życia stała się Drogą Krzyżową. Wielki Post to udział w DRODZE MIŁOŚCI. Postępujemy z(a) Panem. Jezus jest Przewodnikiem, "który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala" (Hbr 12,2). Zdarza się, że nasza droga przypomina labirynt. Kroczenie za Jezusem - MIŁOŚCIĄ jest zatem gwarancją, że się nie zagubimy. Zaczynamy...

Stacja I.
Wobec zgrai ludzi patrzących z nienawiścią na Jezusa i wrzeszczących: Ukrzyżuj Go! Piłat skazuje Pana na śmierć [Wtedy (...) wydał Go im, aby Go ukrzyżowano]. MIŁOŚĆ zostaje oskarżona, osądzona i potępiona! Bóg zostaje uznany winnym! I dziś nierzadko wołamy do Boga: "To przez Ciebie! To Twoja wina! Nic nie zrobiłeś! Zostawiłeś nas! Zgotowałeś nam tak ciężkie życie!" W naszych oczach Jezus staje się winnym zła, choć sam nie tylko nigdy nie (z)robi(ł) nic złego ["przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła'' (Dz 10,38b)], ale - darząc wszystkich ludzi nieskończoną MIŁOŚCIĄ - niestrudzenie i nieprzerwanie z pasją rozdaje dobro! Bóg ciągle dwoi się i troi, aby nas przekonać o swojej MIŁOŚCI. To, co robi Stwórca, to prawdziwe szaleństwo... A my patrząc - nie widzimy, słuchając - nie słyszymy, i nic nie rozumiemy... Jesteśmy przekonani, że Bóg o nas zapomniał i zostawił samym sobie. Dlatego oskarżamy i skazujemy Pana - uznajemy winnym naszych nieszczęść i niepowodzeń... Zresztą podobnie postępujemy z ludźmi. Szukamy kozłów ofiarnych, a sami za wszelką cenę chcemy się wybielić. Ważne, by nikt nam nie mógł nic zarzucić.
Gdzie tkwi zło, które częstokroć sprawia, że grzeszymy? W prawie do osądzania i potępiania. A Pan powtarza: "Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone" (Łk 6,36-37). Droga za Panem owocuje łagodnością widzenia świata i rezygnacją z osądzania i potępiania Boga i ludzi...

Komentarze

  1. " Ramiona Ojca czekają..."- ........ Otwieram więc Panie Księgę Wyjścia ...i wyruszam w tę drogę wierząc ,że nie będę na niej sama... Przecież obiecałeś... :
    ....." Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem"(Wj 23,20).

    Stacja I.
    Potem zaś rzekł Pan do Mojżesza: «Idź i wyrusz stąd ty i lud, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej, do ziemi, którą obiecałem pod przysięgą Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi tymi słowami: Dam ją twojemu potomstwu. (...) I do ziemi opływającej w mleko i miód... A lud (...) przywdział żałobę i nie włożył ozdób swych na siebie...... (..) Odrzuć przeto ozdoby twe, a Ja zobaczę, co mam uczynić z tobą». Izraelici zdjęli z siebie ozdoby ....." ( Wj 33,1-6)
    " ....Całe zgromadzenie Izraelitów wyruszyło na rozkaz Pana z pustyni (...), aby przebyć dalsze etap......" (Wj 17,1)


    ... Moje Interpretacje tych tekstów noszę w sercu...w zasadzie ciągle dostrzegam coś innego..zmieniają się ..zmieniają mnie...Moze kiedyś je dopisze....

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  2. ...dziękuję za DROGĘ Krzyżową, która jest zapisana w Księdze Wyjścia... Jak dobrze, że Pan poszerza nasze widzenie... Duchowa intuicja może nas prowadzić w głąb SŁOWA...
    2 Tm 4,22
    +++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz