"Ukrzyżowali Go...", czyli Via Crucis (stacja XI)...

Mk 15,24a.25

"Ukrzyżowali Go (...). A była godzina trzecia, gdy Go ukrzyżowali."

Stacja XI.
Jezus jest na krzyżu [Ukrzyżowali Go]... Król jest na tronie... Pan króluje z drzewa (por. Ps 96,10)...
Ukrzyżowany Król w sposób nieskończony cierpi w każdym niszczonym przez zło (grzechy) człowieku... W każdym męczonym, miażdżonym, gniecionym, bitym, ranionym, upokarzanym, nienawidzonym, krzywdzonym, zabijanym...
Zło tkwi w każdym akcie cierpienia zadawanego Bogu i bliźnim...
Jezus panuje nawet wtedy, gdy jest bezbronny, bezsilny i bezradny...
Umęczony, zmiażdżony, zgnieciony, zbity, zraniony, upokorzony, znienawidzony, skrzywdzony i zabijany Pan jest solidarny z męczonymi, miażdżonymi, gniecionymi, bitymi, ranionymi, upokarzanymi, nienawidzonymi, krzywdzonymi i zabijanymi...

https://www.youtube.com/watch?v=_s0j44LDIME&list=PL20D00C446C8301B9&index=16




Komentarze

  1. Stacja XI.
    Pan zstąpił na górę (...) , na jej szczyt... (Wj19,20).

    Tam będę się spotykał z tobą ... (Wj 25,22).

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  2. " A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie ." (J12,32).

    gwoździe rozdzerały Twoje ciało..Twoje ręce i nogi.. ból odbierał przytomność... patrząc na Twóje cierpienie i moje zycie przypominam sobie słowa z ewangelii św. Jana "przyciągnę wszystkich do siebie.."
    Czy Ty wtedy ,w tych słowach nie obiecałeś mi krzyża ??
    Czy nie dałeś do zrozumienia,ze krzyż ,to będzie miejsce najbliższego spotkania z Tobą..?
    Na krzyżu masz otwarte ramiona ...
    Przytulasz mnie ..
    Obejmujesz..
    Zapraszasz..
    Patrze na Twe umeczone Ciało,które z bólu drży..
    Słyszę urywany,płytki oddech..
    Dotykam twardego drzewa..
    Twoje gasnące oczy patrzą na mnie..

    ...tak bardzo mi wstyd,że nie zrozumiałam .. ze narzekam, ze nie umię z miłością przyjąć Twego zaproszenia na Krzyż.. tak bardzo mi wstyd "Umęczony, zmiażdżony, zgnieciony, zbity, zraniony, upokorzony, znienawidzony, skrzywdzony i zabijany Panie... " .
    tak bardzo wstyd ...

    Podążaj za miłością, kiedy cię wzywa,
    Chociaż jej drogi trudne są i strome.
    A gdy obejmie cię skrzydłami - ulegnij,
    Nawet gdyby miał cię zranić miecz ukryty.
    Gdy miłość mówi do ciebie, miej wiarę,
    Choćby ten głos miał rozbić twoje sny jak
    wiatr północny, co pustoszy ogrody.
    Bo w tej samej chwili
    będziesz przez miłość ukoronowany i ukrzyżowany.
    Ona chce, abyś rósł wysoko, i godzi się, aby cię ścięli.
    Jest przy twojej wyniosłości
    i pieścić będzie najpiękniejsze gałęzie
    kołyszące się w słońcu.
    A jednocześnie zejdzie w głąb do korzeni
    i poruszy je, gdy czepiają się ziemi.
    Zbierze was jako kłosy,
    Wymłóci do nagiego ziarna,
    Przesieje, uwalniając od plewy.

    Bo miłośc wywyższa nawet ,gdy krzyżuje....

    Khalil Gibran „Prorok. Listy miłosne Proroka”

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz