"Ja zaś jestem robak...", czyli Via Crucis (stacja VII)...

Ps 22,7-8

"Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu.
Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, rozwierają wargi, potrząsają głową..."

Stacja VII.
Jezus po raz drugi upada. Czytając Psalm 22, Pan nie jeden raz modlił się: Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu. Szydzą ze mnie wszyscy... Krzyż stał się tak baaaardzo ciężki, bo Jezus wziął na siebie nasze grzechy. Czuł się jak nie-człowiek, ponieważ odczuł i przeżył w sobie to, co nieludzkie i bestialskie - grzechy i winy wszystkich ludzi wszystkich czasów...
Jaki jest proces upadania (grzeszenia)? Wszystko zaczyna się od pokusy (pierwszy etap). Perfidnie kłamiąc zły duch proponuje zło jako dobro i przekonuje, że odejście od Boga jest dobrym rozwiązaniem... W sercu człowieka rodzi się walka (drugi etap). Zło wchodzi do umysłu (grzeszne myśli) i serca (grzeszne pragnienia). Wewnętrzne zmaganie kończy się wyborem. Jeżeli zgadzamy się z nie-Bożą myślą i nie-Bożym pragnieniem, powstaje grzech - czyn wewnętrzny (trzeci etap), który uzewnętrznia się (czwarty etap). Zło zaczyna ogarniać nas i pochłaniać. Trwanie w grzechu rodzi niedobre przyzwyczajenia - wady i nałogi (piąty etap). Serce człowieka zaczyna być nieczułe i twarde jak kamień (szósty etap). Stąd tylko krok do śmierci duchowej (siódmy etap)... Pan to wszystko przyjął... Dlatego upadł. Krzyż, który dźwigał, był zbyt ciężki...

Komentarze

  1. Stacja VII.
    Panie, czemu zezwoliłeś wyrządzić zło (...) ? Czemu.....? (Wj5,22)

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy to prawda ,że nałóg nie jest grzechem ciężkim..?

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz