"Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: rozerwać kajdany zła...", czy o poście według Pana...

Iz 58,5-9a

"Czyż to jest post, jaki Ja uznaję,
dzień, w którym się człowiek umartwia?
Czy zwieszanie głowy jak sitowie
i użycie woru z popiołem za posłanie -
czyż to nazwiesz postem
i dniem miłym Panu?
Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram:
rozerwać kajdany zła,

rozwiązać więzy niewoli,
wypuścić wolno uciśnionych
i wszelkie jarzmo połamać;
dzielić swój chleb z głodnym,
wprowadzić w dom biednych tułaczy,
nagiego, którego ujrzysz, przyodziać
i nie odwrócić się od współziomków.
Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza
i szybko rozkwitnie twe zdrowie.
Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie,
chwała Pańska iść będzie za tobą.
Wtedy zawołasz, a Pan odpowie,
wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: Oto jestem!"

[Uzupełniłem lutowe zaległości. Niektóre posty zostały poszerzone]
Bóg przedstawia swoje rozumienie postu (Wielkiego Postu): Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków... Oto program! Pan chce, abyśmy zgodzili się, aby nas wyzwolił od zła i wyrwał z mocy nieprzyjaciela. Chce też, abyśmy byli drogą do wolności dla sióstr i braci. Wolność osiąga się dzięki nawiązaniu i pogłębieniu relacji z Bogiem i z ludźmi... Owocem postu jest wejście na drogę urzeczywistniania Woli Bożej i wewnętrzny pokój [Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą]. Wszystkim, którzy są na drodze postu, Bóg obiecuje: Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: Oto jestem!!!

Komentarze

  1. ...czy relacja z samym Bogiem tylko z Bogiem nie wystarczy ??

    Wolność osiąga się dzięki nawiązaniu i pogłębieniu relacji z Bogiem i .... z samym sobą.

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...tak. Potrzebna jest też relacja ze swoim prawdziwym ja...
      2 Tm 4,22
      +++

      Usuń
  2. ...po co przygniatać bliźnich swoim ciężarem...
    Lgnąć do bliźnich żeby tylko brać??
    Jeśli nie mam nic co mogę ofiarować lepiej nie być , niż ciągle być balastem.. . Czuć niechęć otoczenia. ...

    Samotność jest trudna ale chroni przed kolejnym zranieniem. ...
    Człowiek rani.. Im bardziej go pokochasz tym głębsza rana. ..

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...myślę, że w MIŁOŚCI najważniejszy jest Ktoś (ktoś), a nie to, co Ktoś (ktoś) daje... Nadto biorąc, daję... Rozumiem to tak - Ktoś (ktoś) obdarza mnie darem. Mogę przyjąć dar. I to przyjęcie daru jest swojego rodzaju obdarowaniem, tzn. Ktoś (ktoś) - obdarzając - zarazem przyjmuje mnie. Obdarzony - staję się darem...
      ...człowiek rani... Głęboka rana może być przestrzenią głębszego daru...(?)
      2 Tm 4,22
      +++

      Usuń
  3. .... chociaż wiem, czuję i doświadczam jak trudno jest znaleźć Boga bez drugiego człowieka przy boku..

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...Bóg objawia się dzięki człowiekowi i przez człowieka... Słowo ciągle staje się ciałem i mieszka wśród nas - w (środku) nas - wewnątrz nas - w naszej bliskości - przy nas - miedzy nami - za naszym pośrednictwem - przez nas - dzięki nam...
      2 Tm 4,22
      +++

      Usuń
    2. człowiek który jest sam,który pozostaje sam , umiera duchowo...

      2Tm4,22+++

      Usuń
  4. ......: „Bowiem Ja i Ty odbijamy się wzajemnie, jak lustra stojące na przeciwnych brzegach rzeki, ale i to, że Ty jesteś we mnie, a Ja w tobie, iż niesiemy siebie jako swe ciężary. Jesteś we mnie. Jestem w tobie. Jesteś częścią dziejów mojego Ja, a ja jestem częścią dziejów twojego Ty. Mimo tego prze­nikanie jesteśmy sobą. Sobą do końca. Sobą nie do zmazania. Jestem sobą wtedy, gdy mi jesteś ciężarem i gdy mi jesteś wyzwoleniem. Kiedy cię spotkałem - poczułem się wyzwolo­ny. Odrzucamy w tym miejscu język ontologiczny, jest on nie na miejscu. Wszystko tu jest wartością. Jako wartość możesz być dla mnie jednym lub drugim i Ja dla Ciebie. Możemy siebie unosić w górę lub ciągnąć w dół. Jesteśmy, jacy jesteśmy poprzez siebie. I poprzez siebie jesteśmy tam, gdzie jesteśmy. Tak rozwijamy nasz dramat - na dobre i na złe”.
    (J.Tischner)

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  5. "Oto jestem !"- czytałam ze ten zwrot oznacza nie tyle obecność , co działanie...

    Oto jestem , znaczy DZIALAM !

    ....

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  6. ... chociaż Boże. , dla mnie wystarczy byś BYŁ.
    ... Twoja Obecość jest największym dziełem jakiego dla mnie dokonujesz.

    ...spotkanie..
    ...
    ...jeden z filozofów pisał,że to nie Bóg jest w świecie,ale świat istnieje w Bogu..
    ..a wiec nie jest możliwe żeby Cię nie spotkać... . a jednak wciąż szukam Twojej Obecności...


    "... To dzięki lasce spotyka mnie Ty - szukając nie znajdzie się go. Ale to. że wypowiadam doń podstawowe stówo, jest aktem mojej istoty, jest moim istotowym aktem.

    Ty spotyka mnie. Lecz to ja wchodzę w bezpośrednią relacje z nim. Relacja to wybór, a jednocześnie bycie wybranym, .... (...)
    ...Ja staję się w zetknięciu z Ty. stając sięJa mówię Ty.(..)
    ...całe prawdziwe życie jest spotkaniem...". (Martin Buber "Ja i Ty")

    2Tm4,22+++


    OdpowiedzUsuń
  7. " Kto chce rozmawiać z Bogiem, nie rozmawiając z człowiekiem - tego słowo błądzi." (??!)
    ..

    ... nigdy Cię nie znajdę !
    .. nidgy nie doświadczę !

    2Tm4,22+++
    Martin Buber

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  8. .... a może "mój post " MUSI być głodem ??
    bolesnym głodem spotkania ?
    głodem słowa?
    głodem obecności?
    głodem dotyku ?
    głodem spojrzenia?

    ... a przez to wyzwoleniem od siebie... ??
    rezygnacją z siebie..?

    " On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się..." (Łk 4,30)

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
  9. " Człowiek (..) czuje się zmuszony szukac (..) kryjówki dla siebie..W kryjówce tej chroni się przed swiatem i przed innymi.Przyszłosc nie obiecuje człowiekowi nic wielkiego,pamiec przeszłości podsuwa mu przed oczy same doznane porażki,...(..) ..w kryjówce nadzieja nie znika bez reszty ,tylko maleje (..) staje się (..) nadzieja przetrwania...
    Człowiek w kryjówce wierzy, że nosi w sobie jakiś skarb. Skarb ten stara się ukryć głęboko. Sam staje przy schowku i waruje. Miejsce, na którym stoi, otacza ścianą leku. Ku wszystkim ludziom zbliżającym się do kryjówki kieruje podejrzenie, że zbliżają siępo to, by go okraść i zniszczyć...(!!!)
    Przejscie z przestrzeni nadziei w przestrzen kryjówki jest upadkiem człowieka..(..)
    (...) Znamiennym rysem ludzi z kryjówek jest toze sami cierpia i innym przysparzają cierpień..." ("Ludzie z kryjówek" J.Tischner)

    2tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz