"Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić...", czyli SŁOWO dla mnie...

Jr 1,4-10

"Pan skierował do mnie następujące słowo:
«Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię,
nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię».
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!»
Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem",
gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę.
Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić» - wyrocznia Pana.
I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i rzekł mi: «Oto kładę moje słowa w twoje usta.
Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami,
byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził».

1. Moje życie jest zapisane w Słowie Bożym! Stwórca powiedział (o mnie): Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię... To dowód, że Miłość Pana (do mnie) jest odwieczna...
2. Kiedyś w czasie wielkiego duchowego zmagania bardzo potrzebowałem Światła i Mocy z Nieba. I wtedy słyszałem: pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić...! Wiedziałem, że proroctwo Jeremiasza jest skierowane wprost do mnie! Czułem się tak, jakby autor natchniony pisał tylko dla mnie! Nadzwyczajne doświadczenie... SŁOWO działało intensywnie... Było jak tarcza przed pociskami zła... Czy to doznanie skończyło się? Nie! Słowo Boże ciągle działa. I dzisiaj słyszę: Nie lękaj się (...), bo jestem z tobą, by cię chronić...! To wszystko, co Bóg powiedział, trwa... Co więcej, mam przekonanie (pewność), że to, co powiedział Bóg do mnie, jest skierowane także do ludzi, których kocham...

Komentarze

  1. "Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić" :) :) :) Amen !!! :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ....ale czy to nie jest tak,że w chwilach największej ciemności ,osamotnienia i pustki szukamy , sami szukamy czegoś ,co nie pozwoli nam obumrzeć i wtedy wmawiamy sobie
    :"Nie lękaj się (...), bo jestem z tobą."

    jak mogę uwierzyć sobie??

    ... u mnie w chwilach najtrudniejszych najczęściej i najgłośniej słychać to,co odbiera siły... wszystko inne jest zagłuszane przez haos w mojej głowie i sercu...
    ..wysilam się,żeby słyszeć słowa otuchy ale czuję,ze dla Pana Boga jestem nieudanym egzemplarzem,pełnym usterek i wad...

    boję się,że ranię Go swoja miłością..

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bóg nie tworzy nieudanych egzemplarzy...
      Jestem przekonany, że to nie my wmawiamy sobie, tylko Pan Bóg nam mówi: "Nie bójcie się!!!"
      2 Tm 4,22
      +++

      Usuń

Prześlij komentarz