"...nie trwa na wieki bogactwo...", czyli o marności świata...

Prz 27,20-27

"Szeol i zatrata niesyte, niesyte i oczy człowieka.
Czym dla srebra - tygiel, dla złota - piec, tym dla człowieka - pochwała.
Choć stłuczesz głupiego w moździerzu tłuczkiem - razem z ziarnami - głupota go nie opuści.
Troszcz się o potrzeby zwierząt, zwracaj uwagę na trzodę;
nie trwa na wieki bogactwo, ani na pokolenia - korona.
Wyrosła trawa, pojawia się potraw, zbierze się górskie siano:
owce na suknie dla ciebie, a kozły, by za pole zapłacić;
dość mleka koziego, byś siebie utrzymał, <utrzymał swój dom> i wyżywił swoje służące."

Czym dla srebra - tygiel, dla złota - piec, tym dla człowieka - pochwała... Uszlachetnianie metali. Srebro i złoto podczas wytapiania oddzielają się od zanieczyszczeń, i tak uzyskuje się czystszy metal (...). Cały ten proces przywołuje się w Biblii po to, żeby podkreślić oczyszczenie Izraela (por. Iz 1,25: "Obrócę rękę moją na ciebie, wypalę do czysta twą rudę i usunę cały twój ołów") [G. Ravasi, Biblia dla każdego, t. VI, s. 55]...
...nie trwa na wieki bogactwo... "Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko marność" (Koh 1,2)...

Komentarze