"Na początku Bóg stworzył...", czyli pierwsze zdanie Biblii...

Rdz 1,1n

"Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami."

"Zakończyła się" Księga Przysłów. Od dziś blog będą pisały Słowa (fragmenty) z Biblii, które mnie poruszyły - wywołały w duszy rezonans. Nie wiem, w jakiej kolejności się pojawią. Nie będę zachowywał chronologii - opowieści ze Starego Testamentu będą przeplatały się z opowieściami z Nowego Testamentu. Mam nadzieję, że przez to blog stanie się bardziej interesujący. Postaram się też pisać komentarze każdego dnia.
Dziś - na początek - pierwsze dwa wersety Księgi Rodzaju, a zatem początek Biblii. Hebrajskie wyrazy w polskiej transkrypcji podaję według tomu "Pięcioksiąg" Hebrajsko-polskiego Starego Testamentu (s. 1).

Na początku (bereszit) - początek stworzenia to pierwsza "cząstka" czasu. Przed początkiem był bez-czas - wieczność Boga. Początek może być momentem stworzenia czasu...
Bóg (elohim) - jest to jedno z Imion BOGA...
stworzył (bara) - czasownik bara jest właściwy tylko Bogu Stwórcy... 
niebo i ziemię (et haszszamajim we et haarec) - oto pierwsze dzieła Boga... 
Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem (we haarec hajtah tohu wabohu) - na ziemi była próżnia - pustynia. Myślę, że ziemia jako pramateria stała się kanwą - podstawą dla wszystkich stworzeń...
ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód (we hosek al pene tehom) - ziemia jako przestrzeń niezamieszkana i pokryta wodą była pogrążona w ciemności...
Duch Boży unosił się nad wodami (weruah elohim merahepet al pene hammajim) - Bóg Stwórca stwarzał w mocy Ducha, który jak wiatr wiał nad ziemią...

Początek to fascynujący punkt w dziejach świata. Z początku wyłania się to, co Bóg Kreator stworzył...