"Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane...", czyli błagania...

Prz 30,5-10

"Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają.
Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarał: nie uznał za kłamcę.
Proszę Cię o dwie rzeczy, nie odmów mi - proszę - nim umrę:
Kłamstwo i fałsz oddalaj ode mnie, nie dawaj mi bogactwa ni nędzy,
żyw mnie chlebem niezbędnym, bym syty nie stał się niewiernym,
nie rzekł: «A któż jest Pan?» lub z biedy nie począł kraść i imię mego Boga znieważać.
Nie oczerniaj sługi przed panem, by cię nie przeklął, byś nie poniósł kary."

Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają... Amen! Modlę się: "PANIE, spraw - proszę - by Twoje SŁOWO, na którym chcę budować życie, było dla mnie SKAŁĄ i OBRONĄ wobec wszelkiego zła! PANIE, naucz mnie bezgranicznie zaufać Twojemu SŁOWU!"

Proszę Cię o dwie rzeczy: (...) Kłamstwo i fałsz oddalaj ode mnie, (...) żyw mnie chlebem niezbędnym... Amen! Modlę się: "PANIE, spraw - proszę - bym miał czyste serce i by nie było we mnie podstępu! PANIE, daj mi CHLEBA i chleba na każdy dzień!"

Komentarze

Prześlij komentarz