"Jestem najgłupszy z ludzi...", czyli lekcja pokory...

Prz 30,1-4

"Słowa Agura, syna Jake z Massa. Mowa tego człowieka do Itiela i Ukala.
Jestem najgłupszy z ludzi, nie mam ludzkiej zdolności,
nie nabyłem mądrości, wiedza Świętego mi obca.
Kto wstąpił do nieba i zstąpił? Kto zebrał wiatr w swoje garście?
Kto wody owinął płaszczem? Kto krańce ziemi utworzył?
Jakie jest jego imię? - A jakie syna? Wiadomo ci może?"

Jestem najgłupszy z ludzi, nie mam ludzkiej zdolności, nie nabyłem mądrości, wiedza Świętego mi obca... To, co pisze Agur z Massa, członek izmaelskiego rodu z Arabii północnej (G. Ravasi, Biblia dla każdego, t. VI, s. 60), rodzi zdziwienie. Ale jest to pewien sposób legitymowania się pokorą przez kogoś, kto dobrze poznał niewystarczalność własnego rozumu wobec tajemnic świata i nieskończonej Bożej wielkości. Jest to lekcja udzielana stuprocentowym ignorantom, którzy w swym zuchwalstwie sądzą zazwyczaj, że poznali odpowiedź na wszystkie pytania, stawiając się niemal na miejscu Stwórcy (tamże)...

Komentarze