"Bracia moi, jeśliby ktokolwiek z was zszedł z drogi prawdy, a drugi go nawrócił, niech wie, że kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje liczne grzechy."
Jk 5,19n
"Bracia moi, jeśliby ktokolwiek z was zszedł z drogi prawdy, a drugi go nawrócił, niech wie, że kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje liczne grzechy."
To nasz wielki dar i misja - w Imieniu Pana wyprowadzać błądzących i grzeszników na Drogę Życia...
"Bracia moi, jeśliby ktokolwiek z was zszedł z drogi prawdy, a drugi go nawrócił, niech wie, że kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje liczne grzechy."
To nasz wielki dar i misja - w Imieniu Pana wyprowadzać błądzących i grzeszników na Drogę Życia...
Bardzo trudno wskazywać drogę innym .
OdpowiedzUsuńŚw. Jakub zwraca się w liście do ludzi bliskich sobie ("Bracia moi..").W blickich relacjach,w przyjazni jest inaczej,powinno być inaczej..Łatwiej...Przeczytałam niedawno ,ze w przyjazni między kobietą i mężczyzną częściej powinno padać słowo "NIE",niż słowo "TAK"...
Myślę,że Podobnie powinno być w każdej przyjazni...w każdej prawdziwej głębokiej relacji,w której szczerze nam zależy na dobru i szczęściu drugiego człowieka..Często ,to przykre z pozoru 'NIE",jest ratunkiem dla duszy,powrotem na właściwą droge..Wstrząsem i Przebudzeniem...
....tak sobie myślę i tęsknię...bo każdy potrzebuje słowa..Świat często wygląda inaczej niż my go widzimy...a droga widziana z innej perspektywy może okazac się bardziej niebezpieczna niż nam się wydaje...a obecność i rada (uwaga,upomnienie) bliźniego rzuca światło pod nasze stopy.
..co jeśli jestem sama?
..czy mogę wierzyć własnemu sercu?
..czy mogę ufać swoim oczom?
..słuchać głosu,który słyszę?
..iść po śladach, które widzę?
..czy idąc sama mogę mieć ufność ,że nie zbłądzę?
Nawet Biblia mówi,że nie jest dobrze aby człowiek był sam...
..boję się, że nie znajdzie się nikt ,kto w porę zawróci mnie z mojej błędnej drogi...
..tak jak słowa upomnienia ,słowo "NIE",pomagają się zatrzymać,zastanowic ,zawrócić...
tak słowa pochwały,motywują, pomagają iść dalej....
..do jednego i do drugiego potrzeba człowieka...
..kogoś ,komu naprawdę na nas zależy....
....
...w moim braku poczucia sensu..w lęku ,z którym stawiam każdy krok...nikt i nic nie oderwie mojego wzroku od Ciebie Panie.....
...czy to mi wystarczy aby nie zbłądzić ????
Człowiek
'"Nocą klękasz i znaleźć chcesz Boga
potem w oczach strach nosisz i łzy-
na dalekich, rozstajnych gdzieś drogach
ktoś się zbłąkał i płacze jak ty.
Pachnie ze wsi kwitnącym jaśminem
złote zboże wśród pola się śni-
kto cię zbudził, kim jesteś, gdzie płyniesz
w nieskończoność wieczorów i dni.
Nikt nie szuka cię dłońmi dobrymi,
nikt nie mówi, czy dobrze, czy źle,
tylko ziemia z grobami starymi
o twej ciszy słyszała i wie. "
(ks.J.Twardowski)
2Tm4,22+++