"Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz: (...) Trzymaj, co masz..."
Ap 3,7-13
"Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz:
To mówi Święty, Prawdomówny,
Ten, co ma klucz Dawida,
Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie,
i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera.
Znam twoje czyny.
Oto postawiłem jako dar przed tobą drzwi otwarte,
których nikt nie może zamknąć,
bo ty chociaż moc masz znikomą,
zachowałeś moje słowo
i nie zaparłeś się mego imienia.
Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana,
spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami -
a nie są nimi, lecz kłamią.
Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami,
a poznają, że Ja cię umiłowałem.
Skoro zachowałeś nakaz mojej wytrwałości
i Ja cię zachowam od próby,
która ma nadejść na cały obszar zamieszkany,
by wypróbować mieszkańców ziemi.
Przyjdę niebawem:
Trzymaj, co masz,
by nikt twego wieńca nie zabrał!
Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego
i już nie wyjdzie na zewnątrz.
I na nim imię Boga mojego napiszę
i imię miasta Boga mojego,
Nowego Jeruzalem, co z nieba zstępuje od mego Boga,
i moje nowe imię.
Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów."
Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz:
Oto postawiłem jako dar przed tobą drzwi otwarte, których nikt nie może zamknąć, bo ty chociaż moc masz znikomą, zachowałeś moje słowo i nie zaparłeś się mego imienia... Otwarte drzwi to perspektywa nadziei, horyzont wieczności, dobro dane nam przez Boga, którego nawet najbardziej złośliwy demon nie może nas pozbawić... Możemy widzieć otwarte drzwi i kierować się w stronę Boga. Droga życia w nadziei i zdążania do Nieba dokonuje się dzięki zachowywaniu Słowa Bożego i świadectwu wierności Panu...
Trzymaj, co masz, by nikt twego wieńca nie zabrał! Potrzebny jest radykalizm (słowo to pochodzi od łacińskiego radix, co oznacza "korzeń", zatem radykalizm to zakorzenienie się w Bogu) i walka, by nie odejść od Pana...
I na nim imię Boga mojego napiszę i imię miasta Boga mojego, Nowego Jeruzalem, co z nieba zstępuje od mego Boga, i moje nowe imię... Chrześcijanin to człowiek, który jest namaszczony Imieniem Boga. To Imię nie jest nazwą, lecz Osobą, Miłością, Dziełem, Przestrzenią Życia...
"Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz:
To mówi Święty, Prawdomówny,
Ten, co ma klucz Dawida,
Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie,
i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera.
Znam twoje czyny.
Oto postawiłem jako dar przed tobą drzwi otwarte,
których nikt nie może zamknąć,
bo ty chociaż moc masz znikomą,
zachowałeś moje słowo
i nie zaparłeś się mego imienia.
Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana,
spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami -
a nie są nimi, lecz kłamią.
Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami,
a poznają, że Ja cię umiłowałem.
Skoro zachowałeś nakaz mojej wytrwałości
i Ja cię zachowam od próby,
która ma nadejść na cały obszar zamieszkany,
by wypróbować mieszkańców ziemi.
Przyjdę niebawem:
Trzymaj, co masz,
by nikt twego wieńca nie zabrał!
Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego
i już nie wyjdzie na zewnątrz.
I na nim imię Boga mojego napiszę
i imię miasta Boga mojego,
Nowego Jeruzalem, co z nieba zstępuje od mego Boga,
i moje nowe imię.
Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów."
Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz:
Oto postawiłem jako dar przed tobą drzwi otwarte, których nikt nie może zamknąć, bo ty chociaż moc masz znikomą, zachowałeś moje słowo i nie zaparłeś się mego imienia... Otwarte drzwi to perspektywa nadziei, horyzont wieczności, dobro dane nam przez Boga, którego nawet najbardziej złośliwy demon nie może nas pozbawić... Możemy widzieć otwarte drzwi i kierować się w stronę Boga. Droga życia w nadziei i zdążania do Nieba dokonuje się dzięki zachowywaniu Słowa Bożego i świadectwu wierności Panu...
Trzymaj, co masz, by nikt twego wieńca nie zabrał! Potrzebny jest radykalizm (słowo to pochodzi od łacińskiego radix, co oznacza "korzeń", zatem radykalizm to zakorzenienie się w Bogu) i walka, by nie odejść od Pana...
I na nim imię Boga mojego napiszę i imię miasta Boga mojego, Nowego Jeruzalem, co z nieba zstępuje od mego Boga, i moje nowe imię... Chrześcijanin to człowiek, który jest namaszczony Imieniem Boga. To Imię nie jest nazwą, lecz Osobą, Miłością, Dziełem, Przestrzenią Życia...
"Trzymaj,co masz...."
OdpowiedzUsuńO serce me
uczyń Panie
Namiotem Przymierza
Zamieszkacie w nim
razem: Ty i nie znane mi
tylko Tobie
moje?
ja.
(T.Żukowski "Namiot").
Przestrzeń mojego życia,to głębia mojego serca...jedynie tam naprawdę żyje...jedynie tam jestem kochana...
Jedynie tam naprawdę MAM....(!)
2Tm4,22+++
2 Tm 4,22 +++
Usuń