"Siostrzyczkę małą mamy..."

PnP 8,8-11

BRACIA:
Siostrzyczkę małą mamy,

co piersi jeszcze nie ma.
Cóż zrobimy z siostrą naszą,
gdy zaczną mówić o niej?
Jeśli murem jest,
uwieńczymy ją gzymsem ze srebra;
jeśli bramą jest,
wyłożymy ją deskami z cedru.

OBLUBIENICA:
Murem jestem ja,
a piersi me są basztami,
odkąd stałam się w oczach jego
jako ta, która znalazła pokój.

BRACIA:
Salomon miał winnicę
w Baal-Hamon;
oddał ją dzierżawcom.
Za owoc jej płacić miał każdy
tysiąc syklów srebra.

Tuż przed zakończeniem opowieści o miłości na scenie pojawiają się bracia oblubienicy. Widzimy więc mężczyzn zdających się sprzeciwiać małżeństwu siostry i gotowych do obrony jej dziewictwa, zestawionego tutaj z obleganą przez nieprzyjaciół i wymagającą stanowczego odporu twierdzą. Ona zaś uznaje, że jest w stanie obronić się sama (G. Ravasi, Biblia dla każdego, tom VI, zeszyt 4, s. 120). Oblubienica nie boi się. Co więcej, wyznaje, że - dzięki oblubieńcowi - doświadcza duchowego pokoju [odkąd stałam się w oczach jego jako ta, która znalazła pokój]...

Komentarze

  1. Kobiety gora wszak siostrzyczke mala mamy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A czy to jakaś wojna jest, że dzisiaj kobiety są górą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eowina- Troche luzu i poczucia humoru zycze !!!

      Usuń
    2. Dziękuję z całego serca :):):):):):)

      Usuń

Prześlij komentarz