"Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?", czyli Pawłowa Ewangelia...

Rz 8,31-39

"Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?
Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym."

Św. Paweł śpiewa hymn wdzięczności. Sławi Ojca w darze Syna Odkupiciela. Dar ten ukazany jest w nawiązaniu do tekstów i postaci starotestamentalnych, takich jak Abraham i ofiara z Izaaka, jak Sługa Pański, a także cytat z Ps 44,23 (Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź). Pieśń ma swoją najwyższą nutę w uwielbieniu "miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie Panu naszym". Nic nas nie może od Niego odłączyć ani też żadna z ziemskich i pozaziemskich potęg nie potrafi Go pokonać. Mamy tu zatem wspaniały obraz historii odkupienia, której bohaterką jest Boża miłość, ukazana w Chrystusie. Tak prezentuje się obraz prawdziwej "Ewangelii" Pawłowej (G. Ravasi, Biblia dla każdego. Nowy Testament, s. 16).
Hymn wdzięczności to piękny tekst. Czytając natchnione zdania św. Pawła, widzę Jezusa, który z miłości oddaje za mnie (za nas) swoje ŻYCIE. Wiem, że jestem grzesznikiem (zob. Rz 3,23). "Zapłatą za grzech jest śmierć" (Rz 6,23). Zatem diabeł usiłuje wymierzyć karę i zabić mnie. Ale Pan stoi na linii śmiercionośnych strzałów i zasłania mnie... Przyjmuje śmierć... Jest to obraz, który na trwałe wyrył się w moim sercu, gdy w 2005 roku przeżywałem drugi tydzień Ćwiczeń Ignacjańskich. Wtedy ciągle widziałem udręczonego Jezusa, który bronił mnie i zasłaniał swoim Ciałem przed złem (złym)... Św. Paweł pisze: we wszystkim (...) odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował! I dodaje: I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym... Amen!

Komentarze

  1. .....Nic "nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga "....
    Ps 103..!!

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz