"Otwarte miejsca...", czyli o przestrzeni cudów...

Mk 6,53-56

"Gdy Jezus i uczniowie Jego się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go poznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie."

Jezus działa! Z mocą! Uzdrawia! Wszystkich! Ludzie z wiarą dotykają Pana (choć frędzli u Jego płaszcza) i doświadczają cudów (wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie...). Święty Marek pisze, że gdziekolwiek Jezus wchodził, ludzie kładli chorych na otwartych miejscach... Zastanawia mnie wyrażenie "otwarte miejsca". W greckim oryginale czytamy, że cuda działy się en tais agorais, czyli "na rynkach" (agora to grecki rynek), "na ulicach" (tak oddaje to słowo Jakub Wujek). Zatem w wymiarze fizycznym była to przestrzeń, którą można było wykorzystać jako miejsce spotkania z Panem. W wymiarze metafizycznym agora to "otwarte miejsce" w duszy... To część (w) nas, która potrzebuje i pragnie Stwórcy. Agora to otwarte dla Boga drzwi... To miejsce w sercu, które woła: "Boże, przyjdź, proszę Cie! Mój Boże i Panie, działaj! Wprowadź się do mnie! Jezu, Boski Lekarzu, uzdrawiaj mnie!" To miejsce najgłębszej modlitwy...

"Otwarte miejsca" w nas to rany, które ciągle krwawią...
Ks. Janusz Stanisław Pasierb napisał kiedyś wiersz pt. viscera per vulnera. W języku łacińskim viscera to "wnętrzności", zaś vulnera to "rany" (Janusz St. Pasierb, wiersze wybrane, s. 142).

rana to usta
które krzyczą krwią
gdy żelazo przeszywa duszę
i zbliża się do serca

ty wiesz co się wtedy czuje
kiedy otwiera się ciało
gdy przez rany wołają wnętrzności

gdy treść rozdziera kształt
gdy miłosierdzie objawia
nieubłagane oblicze

Komentarze

  1. "(...) by rana dobrze się goiła, trzeba ją najpierw oczyścić i musi upłynąć trochę czasu zanim ból przeminie. Ale ból oznacza także, że proces uzdrawiania już się zaczął" (Susan Forward) .

    2Tm4,22+++

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz