"Pan (...) wysłał ich (...) przed sobą...", czyli o posłannictwie...

Łk 10,1-9

"Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże."

To Słowo o posłannictwie, do którego Pan powołuje ludzi...

...wyznaczył Pan... Jezus z MIŁOŚCI wybiera i przeznacza ludzi do DROGI. Grecki czasownik anadeiknymi oznacza "wyznaczać", ale również "ukazywać - wskazywać" albo "ustanawiać". Tu kryje się tajemnica posłannictwa. Pan powołał uczniów do misji, czyli wyznaczył swoich wybranych. To wiązało się z dotknięciem serca, ukazaniem wewnętrznej drogi życia, powierzeniem acyważnego urzędu, namaszczeniem do posługi działania w Imieniu Jezusa...   

...i wysłał ich... Słówko apesteilen nawet bez znajomości greki rodzi proste skojarzenie: apostoł to wysłannik (posłaniec) Jezusa...

...przed sobą... W oryginale jest: pro prosopu, czyli "przed obliczem". To piękna - Boża perspektywa: Bóg ma nas ciągle przed swoim obliczem... Jesteśmy przed oczyma Stwórcy... Wciąż przed Panem... W nieskończonej (niekończącej się) bliskości... Bóg nas otacza (otula) swoją obecnością... Nie widzimy Pana, ale Pan ciągle nas widzi...

...do każdego miasta i miejscowości... Pan określa kierunek misji - posyła wszędzie!

...dokąd sam przyjść zamierzał... Misja jest zgodna z Bożym zamiarem - z Wolą Stwórcy...

Powiedział (...): proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo... Potrzebna jest modlitwa, żeby wszyscy chrześcijanie odkryli w sobie powołanie do udziału w posłannictwie uczniów Pana...

...mówcie: Pokój (!!!) Oto rdzeń posłannictwa - służąc MIŁOŚCI głosić słowem i czynem, że Jezus - Książę Pokoju żyje i króluje dziś w świecie (mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże)!!!

Komentarze

  1. zapomniałam wczoraj dopisać:

    czwartek, 4 października 2012
    "Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki..."
    Łk 10,1-9

    =

    czwartek, 18 października 2012
    "...wyznaczył (...) i wysłał ich (...) przed sobą...", czyli o udziale w misji Pana...
    Łk 10,1-9

    =

    sobota, 26 stycznia 2013
    "Pan (...) wysłał ich (...) przed sobą...", czyli o posłannictwie...

    Łk 10,1-9

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz