Zbawienne "biada"...

Łk 10,13-16

"Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele. Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do otchłani zejdziesz! Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał."

Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Wbrew pozorom nie jest to groźba, ale wyraz nieskończonej troski Pana o ukochanych ludzi... Bogu zależy na człowieku... Pan nie chce, by ludzie staczali się w otchłań piekła. Dlatego krzycząc: "Biada!" Jezus przestrzega nas przed złem, które jest największą biedą człowieka i sprawia, że zdążamy w stronę przeciwną Niebu. Pan dodaje: A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Wykreśliwszy partykułę pytającą "czy" i pytajnik, otrzymujemy: A ty, Kafarnaum, (...) aż do nieba masz być wyniesione... Zatem odwrotnością słowa "biada" jest słowo "błogosławieni..." - powołani do udziału w chwale Nieba.

Komentarze

  1. Tzw małe co nieco na zakończenie dnia …..

    Bóg z miłości do mnie / do was cały czas zabiega różnymi sposobami abyśmy odwrócili się od zła wszak konsekwencje trwania w nim będą straszne…… Trwanie w grzechu to wciąż wybór złą ….. On „zapewnił” mi/nam wszystko co jest potrzebne aby „wydostać” się z tych brudów grzechów, aby „oczyścic” się, aby poczuć się jak nowo narodzony..... …. Wystarczy tylko wyspowiadać się- skorzystać z możliwości tego darmowego prysznica Bożego, prysznica pełnego Miłości …..
    ....Dzisiaj jest pierwszy piątek miesiąca…. i Pan mówi w dzisiejszej Ewangelii do mnie/do nas: to Zbawienne słowo Biada…...... JAK DOBRZE ZE ON MÓWI !!!



    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz