Psalm 150 (ostatni), czyli "wszystko, co żyje, niech chwali Pana!!! ALLELUJA!!!"...

Alleluja.
Chwalcie Boga w Jego świątyni,
chwalcie Go na wyniosłym Jego nieboskłonie!
2 Chwalcie Go za potężne Jego czyny,
chwalcie Go za wielką Jego potęgę!
Chwalcie Go dźwiękiem rogu,
chwalcie Go na harfie i cytrze!
Chwalcie Go bębnem i tańcem,
chwalcie Go na strunach i flecie!
Chwalcie Go na cymbałach dźwięcznych,
chwalcie Go na cymbałach brzęczących:
6 Wszystko, co żyje, niech chwali Pana!
Alleluja.


Kiedy 1 stycznia zaczynaliśmy bloga, napisałem:
To jest „miejsce”, dla wszystkich, którzy chcą być (stać się) Bożymi zuchami. Wiem, że pierwsze skojarzenie „łączy” zucha z kandydatem na harcerza – druha. Ale zuch to nie tylko mały harcerz, to ktoś dzielny, odważny i śmiały, (ale nie zuchwały) – chwat odznaczający się wytrzymałością, cierpliwością i hartem ducha, to człowiek, który wytrwale dąży do celu.
Jak być (stać się) Bożym zuchem? Potrzebna jest tu właściwa metoda - droga. Kiedyś odkryłem, że jest to droga słuchania i modlitwy Słowem Bożym. Zatem aby być Bożym zuchem, potrzebne jest życie-z-uchem-w-Słowie-Bożym.
Zaczynamy więc drogę do Bożego celu…

 Ufam, że jest to droga do pełni życia, szczęścia i świętości..., do Nieba, które zaczyna się tu, na ziemi. Jest to droga, która zaczyna się od Słowa, bo przecież "na początku było Słowo" (J 1,1).
Zaczynamy od Psalmów… To moja ukochana część Biblii, w której na co dzień widzę siebie tak w radości - szczęściu, jak i smutku -nieszczęściu. Tu są zawarte moje myśli i pragnienia, moje tęsknoty i niespełnienie, moje cierpienie, zwątpienie, wątpliwości i pytania.
Nowy Rok 2012 z-uchem-w-Słowie-Bożym czas zacząć…
Starożytni twierdzili, że kto zaczął, jest już w połowie drogi…
Więc ruszamy…

Drogie ZUCHY :-):-):-). Minęło 150 dni, ponad 21 tygodni "z-uchem-w-Bożym-Słowie". Dziś już ostatni psalm - dziękczynny. Dziesięć razy psalmista wzywa nas do uwielbienia i dziękczynienia wobec Boga. Jakby na zakończenie daje nam "psalmiczny Dekalog", w którym ciągle słychać zachętę: CHWALCIE BOGA!!!

CHWAŁA niech będzie BOGU!!!
Jestem przekonany, że prowadził nas drogą swojego SŁOWA!!! Mam głęboką nadzieję, że tyle nam powiedział, że starczyło na każdy ze 150 dni 2011 roku i że starczy na każdy następny!!! Za to BOGU niech będą DZIĘKI!!!
Baaaaaardzoooo WAM dziękuję za wspólnotę!!! Na drodze nie byłem sam. Szliśmy wspólnie... Czułem to i dlatego bardzo WAM dziękuję!!! :-):-):-)
Z serca dziękuję za dar obecności (!!!), za towarzyszenie (!!!), za wytrwałość (!!!), za modlitwę (!!!), za wszelką pomoc (!!!), za życzliwość (!!!), za... (!!!), za... (!!!), za... (!!!)...
Baaaaaardzoooo dziękuję CI, ..., za cudowne i cenne intuicje, i za TWÓJ wielki "wkład" w bloga, który był i jest bezcenny...
Baaaaaardzoooo dziękuję WAM, ZUCHY - Komentatorzy, za każde słowo, które było zbudowaniem, "punktem" zetknięcia się albo "miejscem" ubogacającego różnienia się, co - ufam - inspirowało do głębszej zadumy, pogłębienia tematu i "rozszerzało" spektrum widzenia i rozumienia SŁOWA BOŻEGO!!!

Psałterz się skończył :-(, ale blog się nie kończy :-). Co dalej??? Pewnie ruszymy w dalszą drogę... :-):-):-) Kiedy??? Dziś nie wiem... Ale ruszymy... :-) 

Na koniec ostatnie SŁOWA PSAŁTERZA: Wszystko, co żyje, niech chwali Pana!

Alleluja.

Amen.


Komentarze

  1. Ja też Księdzu dziękuję za wszystkie piękne słowa, które tu Ksiądz napisał o Psalmach, dzięki którym pokochałam czytanie Psalmów, chociaż zawsze wydawały mi się bardzo trudne w interpretacji. Na pewno będę często zaglądać do archiwum bloga i na nowo odkrywać znaczenie słów, które kieruje do nas Pan Bóg.
    Dziękuję też za czas, który Ksiądz poświęcił, aby dzielić się z nami swoją pokorną wiarą i wiedzą (zawsze mnie Ksiądz zaskakuje ogromem swojej wiedzy :) ). Cieszę się, że nie zamyka Ksiądz bloga, ale że kiedyś znowu "ruszymy" ;)

    Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni swe oblicze nad tobą. niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za trud jaki Ksiądz włożył w tworzenie tego bloga!!! Jest radość z finishu, ale tez i smutek, ze to już koniec... pewnego etapu.
    „ Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem” ( Probieren geht über Studieren). Myslę więc, ze każdy z nas doświadczył tutaj wiele dobra, wzruszeń i radości!!! Iz 54, 10

    OdpowiedzUsuń
  3. ...teraz będzie trudno....:(:(:( bardzo trudno...DZIĘKUJĘ za te 150 dni,z których każdy CORAZ BARDZIEJ ZBLIŻAŁ MNIE do Boga.Doszłam daleko..Psalmy się skończyły ale Pan Bóg trzyma mnie już teraz na SWOICH kolanach....jedna JEGO ręka trzyma mocno moją drżącą dłoń,a druga obejmuje mnie...PRZYTULA mnie...moja głowa spoczywa na JEGO piersi...słyszę bicie JEGO serca...Serca,które pulsuje MIŁOŚCIĄ...MIŁOŚCIA do mnie i do Ciebie.. czy potrzeba czegoś więcej???DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ.......Teraz przyszdł czas na CISZĘ..a w ciszy PAN BÓG mówi najgłośniej...Pozwólmy PANU działać..pozwólmy mówić..Mów PANIE do mego serca,mów!!...to co czuję i co chcę powiedzieć..brak słow.....po prostu DZIĘKUJĘ!!!!!I Na koniec cytat z "mojej" ulubionej,wyjątkowej,szczególnej książki ks.K.Wonsa "Niewysłuchana cisza" "..Wracajcie do swojej codzienności,by dalej w niej-TAK JAK TU-szukać i znajdować BOGA.."....Ap5,13 Tym4,22 !!!!! +++

    OdpowiedzUsuń
  4. Bóg zapłać :) Stokrotne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dołączę się do grona dziękujących Anonimowych:)))
    Choć moje kroki tylko czasami tu........to jednak ciepło wiary bardzo wyczuwalne.....
    DZIĘKUJĘ!

    OdpowiedzUsuń
  6. To nie koniec... to dopiero początek :D Wspaniale było ruszyć w tę pięciomiesięczną drogę z Psalmami i tak znakomitym ich interpretatorem :)

    Prz 3,3 ++++++++++++++++++++

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem krótko: balsam dla duszy :) dziękuję, za pomysł stworzenia bloga dla Bożych zuchów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Żeby nie przegapić w codziennym pospiechu dnia, w którym Ksiądz obchodzi imieniny już dziś przesyłam życzenia (i przepraszam za poufałą formę "ty", ale tak brzmią one w oryginale ;) chociaż autor nie jest mi bliżej znany).

    Irlandzkie życzenie

    Niech zawsze będzie
    praca dla Twoich rąk,

    Niech w Twoim portfelu
    zawsze będzie moneta albo dwie,

    Niech zawsze świeci słońce
    w Twoim oknie,

    Niech przyjaciel zawsze
    będzie przy Tobie,

    Niech po każdym deszczu
    pojawia się tęcza,

    Niech Bóg napełni
    Twe serce radością...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):):) pięknie dziękuję...
      ...cieszę się, że blog żyje ;)
      ...życzę błogosławieństwa! Lb 6,24-26!

      Usuń

Prześlij komentarz