Psalm 147, czyli o Bogu pochylającym się nad maleńkim człowiekiem...

<Alleluja>. Dobrze jest grać naszemu Bogu, wdzięcznie jest nucić pieśń pochwalną.
Pan buduje Jeruzalem, gromadzi rozproszonych z Izraela;
On leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany.
On liczbę gwiazd oznacza, wszystkie je woła po imieniu.
Pan nasz jest wielki i zasobny w siły,mądrość Jego jest niewypowiedziana.
Pan dźwiga pokornych, a poniża występnych aż do ziemi.
Śpiewajcie pieśń dziękczynną Panu, grajcie Bogu naszemu na harfie.
On niebo okrywa chmurami, deszcz przygotowuje dla ziemi;
sprawia, że góry wypuszczają trawę <i zioła, by ludziom służyły>;

On daje pokarm bydłu, pisklętom kruka to, o co wołają.
10 Nie kocha się w sile rumaka; nie ma też upodobania w goleniach męża.
11 Podobają się Panu ci, którzy się Go boją, którzy wyczekują Jego łaski.
12 Chwal, Jerozolimo, Pana, chwal Boga twego, Syjonie!
13 Umacnia bowiem zawory bram twoich i błogosławi synom twoim w tobie.
14 Zapewnia pokój twoim granicom, nasyca ciebie najlepszą pszenicą.
15 Na ziemię zsyła swoje orędzie, mknie chyżo Jego słowo.
16 On daje śnieg niby wełnę, a szron jak popiół rozsiewa.
17 Ciska swój grad jak okruchy chleba; od Jego mrozu ścinają się wody.
18 Posyła słowo swoje i każe im tajać; każe wiać swemu wiatrowi, a spływają wody. 19 Obwieścił swoje słowa Jakubowi, Izraelowi ustawy swe i wyroki.
20 Żadnemu narodowi tak nie uczynił: o swoich wyrokach ich nie pouczył.
Alleluja.

1.
Urzekają mnie w psalmach (w Biblii) "miejsca", które świadczą o wielkiej trosce Boga o każdego człowieka, zwłaszcza maleńkiego, kruchego i pogrążonego w cierpieniu..

On leczy złamanych na duchu
i przewiązuje ich rany...
Pan dźwiga pokornych...

A przecież Bóg jest wielki: Pan nasz jest wielki i zasobny w siły... On liczbę gwiazd oznacza, wszystkie je woła po imieniu...

Dziś, gdy wspominam duchowego Ojca wszystkich księży filipinów - Świętego Filipa Neri (założyciela Kongregacji Oratorium i inaicjatora dzieł, które my - oratorianie tworzymy) - człowieka tak bardzo wrażliwego na każdy przejaw ludzkiej biedy, "czuję" to pokorne pochylanie się Pana nad światem (nad nami).
Św. Filip Neri kochał Pana Boga ze wszystkich sił. Doświadczał MIŁOŚCI i czuł, że MIŁOŚĆ umacnia... i błogosławi... Zapewnia pokój... nasyca...
Ciągle czytał Słowo..., wierzył, że Pan zsyła swoje orędzie, mknie chyżo Jego słowo...
Swoich uczniów i przyjaciół zachęcał do modlitwy wdzięczności i uwielbienia: chwal... Pana... chwal Boga...
Śpiewajcie pieśń dziękczynną Panu, grajcie Bogu naszemu na harfie. Ciągle też powtarzał, żeby ufać i czekać na Boga: Podobają się Panu ci, którzy się Go boją, którzy wyczekują Jego łaski...

Alleluja.

Dziś, gdy jest też Dzień Matki, to pokorne pochylenie się Pana nad światem (nad nami) przywodzi - ufam -  dobre wspomnienie czułości i delikatności naszych mam. Mamy mogą być doskonałymi wyrazicielkami Miłości..., przekazicielkami najlepszych uczuć, jakie Bóg ma dla nas...

2. 
...wdzięcznie jest nucić pieśń pochwalną... Jak mama, która nuci dziecku piosenkę, by zasnęło... Nucenie pieśni to czyn w ciszy, w ukryciu, gdy nikt nie patrzy, gdy (s)kończy(ł) się "szał" publicznego uwielbienia... Wtedy przychodzi sprawdzian, czy potrafię wielbić Boga również w zaciszu swego domu...

On liczbę gwiazd oznacza, wszystkie je woła po imieniu... Czy któryś człowiek to potrafi? Tylko Bóg woła każdą gwiazdę po imieniu, JEST ON TAK POTĘŻNY, a jednocześnie On leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany... Troszczy się o małe, malutkie (maluteńkie), maluśkie (malusieńkie) ziarenko piasku, jakim jest człowiek... Co więcej, tak bardzo KOCHA to małe ziarnko, że UMIERA za nie na krzyżu...

...mądrość Jego jest niewypowiedziana... Brak mi słów, gdy nad tym wszystkim rozmyślam... Słowa, które przychodzą mi do głowy, po kilku sekundach okazują się zbyt małe, nieogarniające Boga nawet w najmniejszej części... Pozostaje mi tylko dziękować Bogu, kontemplować Go, śpiewać Mu... Śpiewajcie pieśń dziękczynną Panu...

Podobają się Panu ci, którzy się Go boją, którzy wyczekują Jego łaski... Bóg nie chce, byśmy opierali się na własnych siłach, własnych możliwościach, ale byśmy opierali się na Nim i tylko na Nim!!!

Nie kocha się w sile rumaka; nie ma też upodobania w goleniach męża... Gdy opieramy się na sobie, bardzo łatwo możemy popaść w pychę, że jesteśmy samowystarczalni, że Bóg nam jest niepotrzebny... Gdy będziemy oczekiwać łaski Pana, gdy będziemy chcieli wypełniać Jego wolę, a nie swoją własną, niczego nam nie zabraknie, ale to nie z nas, ani nie w nas jest siła... Bo jakąż siłę może mieć ziarnko pasku? Ale BÓG... daje siłę największą, bo siłę JEGO SAMEGO... Tu przypominają mi się słowa Jezusa: Zaprawdę, powiadam wam: Bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego... (Mt 19,23b-24). I nie chodzi tu tylko o bogactwo materialne, ale o pokładanie ufności w czymkolwiek innym niż w Bogu...

Posyła słowo swoje i każe im tajać... Na pierwszy rzut oka jest to opis zjawisk fizycznych, jakie zachodzą w przyrodzie na wiosnę... Ale jest tu - sądzę - "drugie dno". Bardzo bardzo, bardzo... się cieszę, że właśnie tak się dzieje, że właśnie tak działa Słowo Boga. Pan posyła swoje słowo, Słowo, SŁOWO i każe tajać wszystkiemu, co lodowate w naszych sercach..., każe tajać naszym sercom... Lód, który pokrywał nasze serca zaczyna topnieć pod wpływem SŁÓW BOGA, pełnych szalonej MIŁOŚCI... Dopóki moje serce nie znało słowa, Słowa, SŁOWA, było jak bryła lodu - zimne, nieprzystępne... I cóż mogło dawać ludziom oprócz chłodu... A przez słowo, Słowo, SŁOWO Pana moje serce staje się żywe, nareszcie bije, KOCHA... I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała... (Ez 36,26). Obietnica dana Ezechielowi spełniła się w moim życiu...

...każe wiać swojemu wiatrowi, a spływają wody... Wiatr to dla mnie Duch Święty, który wiejąc tam, gdzie chce i tak, jak chce, rozpuszcza lód naszych serc. Lód zaczyna topnieć, zaczynają spływać wody..., wody błogosławieństwa, wody darów Ducha Świętego, które użyźniają glebę serca... Wreszcie coś może na niej urosnąć i zakiełkować... Wiatr, którym jest Duch Święty, roztapia lód serca, bo jest to WIATR GORĄCY, pochodzący od MIŁOŚCI... DUCH ŚWIĘTY to MIŁOŚĆ!!! Czy może lód oprzeć się ogniowi? Nie ma najmniejszej szansy... Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali... (Ez 36,27) Bóg chce, byśmy żyli i dawali owoc obfity. Ale ziemia skuta lodem nie wydaje owocu. Dlatego Bóg posyła nam swój wiatr, swoje tchnienie, Ducha Świętego, by MIŁOŚCIĄ ożywić nasze serca, byśmy ŻYLI!!! Ciekawe, że ten Psalm przypada właśnie w dzień Wigilii Zesłania Ducha Świętego... Myślę, że to nie jest przypadek... :D:D:D

Komentarze

  1. "....NIC SIĘ NIE DZIEJE ŚLEPĄ PRZYGODĄ....."...pozostaje mi tylko mieć nadzieję,że te najgorsze rzeczy, jakie nas w życiu spotykają też mają jakiś sens i cel.......(???)J15,16....J20,22 Flp4,23+++

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...wierzę, że wszystko może posłużyć PANU, by stało się dobro na Chwałę Bożą...

      Usuń
  2. Dziś święto Zesłania Ducha Świętego....właśnie w tej chwili(za oknem) "....zaczynają spływać wody...,wody błogosławieństwa,wody darów Ducha Świętego....." NIC SIĘ NIE DZIEJE ŚLEPĄ PRZYGODĄ !!:) na świecie nie ma przypadków....-wierzę ,że NIE !!2Tes3,18+++

    OdpowiedzUsuń
  3. .... Dziekuje księdzu za interpretacje ... może kiedyś dopisze moja?....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam 147 cm wzrostu i urojlam się że ten psalm jest dla wszystkich malutkich jak ja i pociesza nas

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz