Psalm 124, czyli o zagrażających wodach i skutecznej obronie Pana...
1 Pieśń stopni. Dawidowa.
Gdyby Pan nie był po naszej stronie - niech to już przyzna Izrael -
2 gdyby Pan nie był po naszej stronie, gdy ludzie przeciw nam powstawali,
3 wtedy połknęliby nas żywcem, gdy ich gniew przeciw nam zapłonął:
4 wówczas zatopiłaby nas woda, przepłynąłby nad nami potok;
5 wówczas przelałyby się nad nami wezbrane wody.
6 Błogosławiony Pan, który nas nie wydał na pastwę ich zębom.
7 Dusza nasza jak ptak się wyrwała z sidła ptaszników, sidło się porwało, a my jesteśmy wolni. 8 Nasza pomoc jest w imieniu Pana, który stworzył niebo i ziemię.
To już piąty stopień w drodze do Nieba...
Gdyby Pan nie był po naszej stronie - niech to już przyzna Izrael -
2 gdyby Pan nie był po naszej stronie, gdy ludzie przeciw nam powstawali,
3 wtedy połknęliby nas żywcem, gdy ich gniew przeciw nam zapłonął:
4 wówczas zatopiłaby nas woda, przepłynąłby nad nami potok;
5 wówczas przelałyby się nad nami wezbrane wody.
6 Błogosławiony Pan, który nas nie wydał na pastwę ich zębom.
7 Dusza nasza jak ptak się wyrwała z sidła ptaszników, sidło się porwało, a my jesteśmy wolni. 8 Nasza pomoc jest w imieniu Pana, który stworzył niebo i ziemię.
To już piąty stopień w drodze do Nieba...
1.
Dobry człowiek jest w niebezpieczenstwie - w konfrontacji ze złym człowiekiem - wrogiem (ludzie przeciw nam powstawali...) może stracić życie. Może być pochłonięty przez wielką wodę, porwany przez odmęty wielkiego oceanu..., może utonąć... (zatopiłaby nas woda, przepłynąłby nad nami potok... przelałyby się nad nami wezbrane wody).
Dobry człowiek jest w niebezpieczenstwie - w konfrontacji ze złym człowiekiem - wrogiem (ludzie przeciw nam powstawali...) może stracić życie. Może być pochłonięty przez wielką wodę, porwany przez odmęty wielkiego oceanu..., może utonąć... (zatopiłaby nas woda, przepłynąłby nad nami potok... przelałyby się nad nami wezbrane wody).
Dziś w Uroczystość Matki Bożej Królowej Polski w modlitwie brewiarzowej "uderzył" mnie fragment Księgi Apokalipsy: "A kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię, począł ścigać Niewiastę, która porodziła Mężczyznę. I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego, by na pustynię leciała na swoje miejsce, gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu, z dala od Węża. A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę, żeby ją rzeka uniosła. Lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście i otworzyła ziemia swą gardziel, i pochłonęła rzekę, którą Smok ze swej gardzieli wypuścił. I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa. I stanął na piasku [nad brzegiem] morza". (Ap 12, 13-18)
Zatem Pan czuwa! Pan (...) po naszej stronie!!! Błogosławiony Pan, który nas nie wydał na pastwę ich zębom!!!
...my jesteśmy wolni. Bóg daje nam wolność! To wolność właściwa Dzieciom Bożym - Dzieciom Króla... Wolność, która nic nie kończy, a wszystko zaczyna... Wolność, która otwiera drogę do Nieba.
Nasza pomoc jest w imieniu Pana, który stworzył niebo i ziemię. Tu jest klucz do ZWYCIĘSTWA!!! IMIĘ PANA! IMIĘ JAHWE! IMIĘ JEZUSA, na które zgina się każde kolano!!! (por. Flp 2, 10).
Gdyby Pan nie był po naszej stronie...
nie stawiałby "swoich ludzi" na mojej drodze życia...
Gdyby Pan nie był po naszej stronie...
Jezus nie umarłby za mnie...
Więc skoro Izrael (ja, Ty...) już przyznał, że Pan jest po naszej stronie, niech MU podziękuje i przestanie się bać!!! Bo przecież BÓG-JEST-Z-NAMI = JEZUS, a jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Dziękujmy Panu, który nas nie wydał na pastwę ich zębom... "Ciężko nas ukarał, ale na śmierć nie wydał..." (Ps 118, 18). Nie narzekajmy, że ciężko, że złe czasy nastały, że Bóg nie pomaga, ale dziękujmy!!! Święty Paweł pisze: "nieustannie się módlcie, w każdym położeniu dziękujcie..." (1 Tes 5, 17n)! Naprawdę mamy za co dziękować, bo w życiu każdego człowieka Bóg sprawia cuda! Zaczyna od małych (zarazem wielkich): wiosny, kwiatów, deszczu... Dziękujmy za to wszystko. Za to, że oddychamy, widzimy..., za telefon komórkowy wysyłający puste smsy, które nieoczekiwanie okazują się ratunkiem... (!), za drugiego człowieka, który nas kocha... (!), rozumie... (!), wyrzeka się siebie dla nas... (!) To są małe - WIELKIE CUDA PANA BOGA, NAJLEPSZEGO TATY!!! :)
2.
Gdyby Pan nie był po naszej stronie...
umarlibyśmy w jednej sekundzie...
Gdyby Pan nie był po naszej stronie...
nie stawiałby "swoich ludzi" na mojej drodze życia...
Gdyby Pan nie był po naszej stronie...
Jezus nie umarłby za mnie...
Więc skoro Izrael (ja, Ty...) już przyznał, że Pan jest po naszej stronie, niech MU podziękuje i przestanie się bać!!! Bo przecież BÓG-JEST-Z-NAMI = JEZUS, a jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Dziękujmy Panu, który nas nie wydał na pastwę ich zębom... "Ciężko nas ukarał, ale na śmierć nie wydał..." (Ps 118, 18). Nie narzekajmy, że ciężko, że złe czasy nastały, że Bóg nie pomaga, ale dziękujmy!!! Święty Paweł pisze: "nieustannie się módlcie, w każdym położeniu dziękujcie..." (1 Tes 5, 17n)! Naprawdę mamy za co dziękować, bo w życiu każdego człowieka Bóg sprawia cuda! Zaczyna od małych (zarazem wielkich): wiosny, kwiatów, deszczu... Dziękujmy za to wszystko. Za to, że oddychamy, widzimy..., za telefon komórkowy wysyłający puste smsy, które nieoczekiwanie okazują się ratunkiem... (!), za drugiego człowieka, który nas kocha... (!), rozumie... (!), wyrzeka się siebie dla nas... (!) To są małe - WIELKIE CUDA PANA BOGA, NAJLEPSZEGO TATY!!! :)
Komentarze
Prześlij komentarz