Psalm 53, czyli zapowiedź ZBAWIENIA i NOWEGO ŻYCIA z BOGIEM...

Kierownikowi chóru. Na melodię: «Machalat». Pieśń pouczająca. Dawidowa.
Mówi głupi w swoim sercu: «Nie ma Boga».
Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, nie ma takiego, co dobrze czyni.
Bóg spogląda z nieba na synów ludzkich,
badając, czy jest wśród nich rozumny, który by szukał Boga.
Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni,
takiego, co dobrze czyni, nie ma ni jednego.
Czy się nie opamiętają ci, którzy czynią nieprawość,
co lud mój pożerają, jak gdyby chleb jedli, a nie wzywają Boga?
Tam zadrżeli ze strachu, gdzie strachu nie było,
albowiem Bóg rozproszył kości tych, co cię oblegli;
doznali wstydu, bo Bóg ich odrzucił.
Kto przyniesie z Syjonu zbawienie Izraelowi?
Gdy Bóg odmieni los swego narodu,
Jakub się uraduje, Izrael się ucieszy.


To jest dublet Psalmu 14. Różnica jest niewielka. W Psalmie 14 w wierszu 6 czytamy: "...Bóg jest z pokoleniem sprawiedliwym. Chcecie udaremnić zamiar biedaka: lecz Pan jest jego ucieczką". W Psalmie 53 zaś: "...Bóg rozproszył kości tych, co cię oblegli; doznali wstydu, bo Bóg ich odrzucił". Przesłanie jest jedno: Bóg bierze w obronę ludzi prawych i ubogich w duchu, natomiast zawstydza ludzi niesprawiedliwych i pyszniących się (przekonanych, że potrafią wszystko o własnych siłach).

 ..."Kto przyniesie z Syjonu zbawienie Izraelowi?". Dziś w Środę Popielcową to pytanie przyjmuje wariant wielkopostny: Kto przyniósł zbawienie Izraelowi i całemu światu? Kto nas uratował (ocalił)? Kto odmienił los świata? Odpowiedź jest prosta. Jest jeden ZBAWICIEL, który nas uratował! JEZUS - JESZUA (JAHWE jest ZBAWIENIEM) odmienił los świata.  

 ..."Gdy Bóg odmieni los swego narodu, Jakub się uraduje, Izrael się ucieszy". Odkupienie już się dokonało. Mogę już się cieszyć! Ale aby przeżyć w pełni radość ze zmartwychwstania Pana, potrzebuję wyciszenia, wejścia w głąb w siebie, rozpoznania, co jest we mnie dobre, a co złe; co ma wartość, a co jest bez wartości. Mam nadzieję, że to wszystko dokona się dzięki łasce Pana Boga - przed obliczem kochającego Ojca, który - chociaż jest niewidzialny - "w ukryciu" - wszystko widzi i słyszy - wszystko wie. Potrzebuję Bożego czasu przemiany (odmiany losu). Chcę, żeby Pan Bóg dokonał we mnie "resetu" i "restartu"..., by to, co we mnie nie-Boże, grzeszne i martwe, umarło na zawsze; a to, co Boże, rozkwitło NOWYM ŻYCIEM z BOGIEM


Komentarze